Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wracamy do play off

(jp)
W Gdańsku wiele będzie zależało od Tomasza Wawrzkiewicza.
W Gdańsku wiele będzie zależało od Tomasza Wawrzkiewicza. Fot. LECH KAMIŃSKI
Torunianie do trzeciego meczu ze Stoczniowcem będą przygotowywali się tak jak do pierwszego - na zgrupowaniu w Cierpicach.

Po dwutygodniowej przerwie przeznaczonej dla występy reprezentacji drużyny Polskiej Ligi Hokeja wracają do rywalizacji w pierwszej rundzie play off. TKH ThyssenKrupp Energostal w piątek czeka trzeci mecz ze Stoczniowcem Gdańsk, tym razem na wyjeździe. Trudno wskazać faworyta, zwłaszcza, że w tej rywalizacji jak na razie atut własnego lodowiska nie ma większego znaczenie. Tym bardziej, że nasz zespół już dwa razy w tym sezonie wracał z nad morza z punktami.

Torunianie zostali zgrupowani w podtoruńskich Cierpicach. O taki sposób przygotowań do kolejnych spotkań ze Stoczniowcem już w ubiegłym tygodniu zabiegali trenerzy TKH, a także sami zawodnicy. To doskonale zdało egzamin przed inauguracją play off, gdy torunianie niespodziewanie pokonali rywali na wyjeździe po dogrywce.

Hokeiści TKH od wczoraj przebywają już w hotelu Akropol w Cierpicach. Tradycyjnie niewiele mają tam wspólnego z hokejem. - Mają przede wszystkim odpocząć się, zrelaksować i w piątek na luzie pojechać do Gdańska - mówi drugi trener TKH Stanisław Byrski.

Tymczasem gdańska ekipa odzyskała humor po zwycięstwie w drugim meczu w Toruniu. - Wiedzieliśmy, że z TKH nie będzie łatwo. W rundzie zasadniczej wygraliśmy wysoko, ale wtedy rywale mieli kryzys. Po pierwszym meczu trochę się przestraszyliśmy, ale wygrywając w Toruniu odzyskaliśmy spokój. Myślę, że wygramy także dwa kolejne mecze i będzie 3:1 dla Stoczniowca - mówi gdański bramkarz Przemysław Odrobny.

Na razie w obu wypadkach bohaterami swoich ekip byli bramkarze: Tomasz Wawrzkiewicz w Gdańsku i Przemysław Odrobny w Toruniu. - Dwa pierwsze mecze były prawdziwymi dreszczowcami, teraz także nie spodziewam się sparingu - przyznaje trener Stoczniowca Marek Zabrocki.

Cracovia - Naprzód
Tu było najbliżej sensacji w I rundzie. Po łatwym otwarciu rywalizacji mistrzowie Polski uznali chyba, że to będzie spacerek. Niewiele brakowało, żeby się pomylili. W drugim meczu Naprzód stoczył zacięty bój z faworytem i przegrał dopiero po dogrywce. Teraz drużyny przenoszą się ponownie do Krakowa i rywalizacja powinna się zakończyć.
Pierwsze mecze: 8:2 i 4:3

GKS Tychy - Unia Oświęcim
Tyszanie w półfinale chcieli uniknąć Podhala i to im się udało. Niektórzy twierdzili, że mogą mieć problemy z Unią Oświęcim, która jest twardym rywalem dla drużyn z południa kraju. Mecze są faktycznie wyrównane i zacięte, ale wicemistrz Polski wygrywa dość pewnie. W piątek powinien zakończyć pierwszą rundę we własnej hali.
Pierwsze mecze: 5:2 i 5:3

Podhale Nowy Targ - Zagłębie Sosnowiec
Podhale to drużyna play off i jak na razie doskonale to potwierdza. Zagłębie nie jest łatwym przeciwnikiem, ale swoją szansę zmarnowało chyba w drugim meczu rozgrywanym w Sosnowcu. W Nowym Targu podopieczni Jarosława Morawieckiego co prawda wygrali na początku sezonu (4:2 29 września), ale w trzech następnych meczach stracili aż 17 bramek. Będzie chyba 3:0 dla Podhala.
Pierwsze mecze: 9:0 i 3:2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska