Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tankowanie z dopłatą nie każdemu się opłaca

Kamila perkowska
Na złożenie szczegółowych zestawień pozostało gminom niewiele czasu. - Dziś mija termin - przypomina Domicela Duszka.
Na złożenie szczegółowych zestawień pozostało gminom niewiele czasu. - Dziś mija termin - przypomina Domicela Duszka. Fot. Fotorzepa
Ilu gospodarzy dostanie zwrot części akcyzy za paliwo rolnicze, dowiemy się niebawem.

Dziś gminy mają ostatni dzień na podliczenie wniosków i złożenie zestawień w urzędach wojewódzkich.
Przez cały marzec rolnicy, chcący odzyskać część akcyzy za kupiony wcześniej olej napędowy, mogli składać wnioski. Podobnie jak w zeszłym roku nie wszyscy skorzystali z tej możliwości. - Dostaliśmy 421 wniosków. To niewiele, bo złożyć je mogło około 1,3 tysiąca naszych gospodarzy - mówi Edyta Szczurek, skarbnik w Urzędzie Miasta i Gminy Kcynia.

Napędowy przegrywa z opałowym

Oprócz wniosku każdy musiał dostarczyć także faktury za paliwo. A tych w wielu przypadkach ponownie zabrakło. - Gospodarze nie mają ich, bo zamiast oleju napędowego używają opałowego. Zwrot akcyzy nie jest wysoki, dlatego mimo wszystko jazda na oleju opałowym nadal bardziej się im opłaca - twierdzą urzędnicy.

Zdaniem Domiceli Duszki z Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy sytuacja wygląda jednak lepiej niż w zeszłym roku. - Faktury to wciąż kłopot, ale wydaje mi się, że wniosków będzie tym razem więcej, przynajmniej takie sygnały docierają do nas z urzędów gmin - twierdzi.

Błędów nie brakuje

Na złożenie szczegółowych zestawień pozostało gminom niewiele czasu. - Dziś mija termin - przypomina Domicela Duszka. - Ze 144 kujawsko-pomorskich gmin dokumenty przysłała nam dopiero połowa - mówi.
- Kończymy podliczanie rolniczych wniosków. Wszystko jest już prawie gotowe. Nasze zestawienie na pewno znajdzie się dziś w Urzędzie Wojewódzkim - zapewnia Edyta Szczurek.

To ważne, by gminy nie spóźniły się z przesłaniem zestawień. Zanim bowiem protokół z Kujawsko-Pomorskiego trafi do Ministerstwa Finansów, każde zestawienie trzeba będzie dokładnie sprawdzić. - I niekiedy poprawić, bo nadal zdarzają się błędy - przyznaje Duszka. - Urzędnicy najczęściej zaokrąglają kwoty. A na to nie możemy pozwolić. To publiczne pieniądze, wszystko musi być dokładnie rozliczone - dodaje.

Do ręki lub na konto

Pieniądze wypłacane będą w maju. Maksymalnie można odzyskać 47,30 zł do hektara użytków rolnych. - Rolnicy sami wybierali, w jaki sposób chcą dostać te pieniądze: przelewem na konto, czy gotówkę do ręki - wyjaśnia Duszka.
Kto nie złożył wniosku w marcu, szansę na zwrot akcyzy będzie miał jeszcze we wrześniu. Limit dla województwa kujawsko-pomorskiego wynosi w tym roku ponad 40 mln zł. - Mam nadzieję, że w drugiej turze frekwencja będzie jeszcze lepsza. Przecież te pieniądze należą się gospodarzom. Byłaby szkoda, gdyby wszystkiego nie wykorzystali - mówi Domicela Duszka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska