Grudziądz. 102. urodziny pani Józi. "Modlitwa i zdrowe życie" to przepis na długie życie najstarszej mieszkanki DPS-u. Zobacz zdjęcia

Na urodzinową uroczystość do Domu Pomocy Społecznej przy ul. Dywizjonu 303 przyjechała rodzina pani Józefy. W końcu mogli razem świętować, bo ostatnie urodziny jubilatki - także setne - musiały być skromne z powodu ograniczeń spowodowanych pandemią. Jednym z nich był całkowity zakaz odwiedzin w DPS-ie. Teraz można było świętować bez ograniczeń.

Pani Józefa Kazimierczak, najstarsza mieszkanka DPS-u w Grudziądzu, cieszy się dobrym zdrowiem, jeśli nie liczyć problemów ze słuchem.

Jaki jest jej przepis na długowieczność?

- Przede wszystkim oddanie się Matce Bożej. I prowadzenie zdrowego trybu życia - mówi jubilatka.

Pani Józefa urodziła się 18 maja 1920 (czyli w tym samym dniu co Karol Wojtyła) w miejscowości Chylino, w powiecie płockim.

Przez całe życie pracowała jako gospodyni księży, m.in. przez siedem lat w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Grudziądzu oraz przez 30 lat w parafii w Linowie (gm. Świecie nad Osą).

Właśnie z Linowa, 18 lat temu przeprowadziła się do grudziądzkiego DPS-u.

Dzięki staraniom pani Józi - tak tutaj wszyscy ją nazywają - w grudziądzkim DPS-ie utworzono kaplicę, którą osobiście opiekowała się - dbała o porządek i kwiaty - niemal do swoich setnych urodzin.

W tej kaplicy w intencji jubilatki odprawiono okolicznościową mszę św.

Pani Józefa miała 10 rodzeństwa. I to jego potomkowie - dzieci oraz wnuki - są najbliższą rodziną jubilatki.

Wśród gości uczestniczących w urodzinowej uroczystości, obok rodziny, pracowników DPS-u byli także księża z parafii na os. Lotnisko w Grudziądzu oraz Róża Lewandowska, wiceprezydent Grudziądza, która odczytała skierowany do jubilatki list prezydenta miasta.