Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50 groszy za krótki lot na trociny

Maciej Czerniak
Bilet ulgowy kosztował 30 groszy. Tyle płacono jeszcze w 1939 roku za skok z wieży spadochronowej w Bydgoszczy.

Dziś po wieży zostało zaledwie kilka betonowych "stóp". Od ponad pół wieku lat leżą one w parku przy skrzyżowaniu ulic Nakielskiej i Bronikowskiego. To właśnie tam, w pobliżu budynków obecnego klubu sportowego "Gwiazda" w 1939 roku powstała kratowa konstrukcja wysokości około 40 metrów.

Nie była to jednak pierwsza tego typu budowla w Bydgoszczy. Już jesienią 1936 roku na terenie Szkoły Podchorążych powstała wieża spadochronowa, która służyła do celów szkoleniowych Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Była to zresztą pierwsza taka konstrukcja w historii polskiego lotnictwa.

- Za 50 groszy można było z niej skoczyć i wylądować na trocinach. Oczywiście były tam odpowiednie zabezpieczenia - mówi Jerzy Derenda prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. Konstrukcję przeniesiono w 1939 r. na Wilczak, gdzie do dziś leżą jej pozostałości.

Odbudują?

- Ta wieża ma swój smaczek. Była jednak czymś wyjątkowym w naszym mieście. Wiadomo, że dziś do szkolenia spadochronowego takich konstrukcji się już nie używa - mówi Filip Sikora dyrektor ds. rozwoju Wyższej Szkoły Gospodarki i dodaje. - Jej ewentualna odbudowa na pewno wzbociłaby miasto pod względem atrakcji turystycznych.

Rzecznik podkreśla jednocześnie, że WSG nie ma sprecyzowanych planów co do jej odbudowy. Jest za to pomysł i chęć. Bydgoska uczelnia zamierza pomóc miastu w przygotowaniu projektów na konkurs Urzędu Marszałkowskiego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Chodzi o opracowanie planów rewitalizacji terenów nad kanałem bydgoskim. W bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się też teren "Gwiazdy" i pozostałości wieży spadochronowej.

Zdania podzielone

Do klubu sportowego oraz na WSG docierają głosy różnych osób, które popierają odbudowę tej konstrukcji. Są pomysły, by w przyszłości wykorzystywać ją jako miejsce do skoków na bungee, nie mówiąc już o tym, że byłaby świetnym punktem widokowym.

Nie wszyscy jednak są pozytywnie nastawieni do idei odbudowy charakterystycznej wieży.

- Z takiej wieży żaden przszły spadochroniarz już dzisiaj nikt nie skacze. Poza tym, jeśli wieża miałaby znów stanąć w dawnym miejscu przy ulicy Nakielskiej, to wykluczone byłoby skakanie z niej. Bo gdzie? Na pobliskie skrzyżowanie? Natomiast odbudowa tylko ze względów sentymentalnych chyba mija się z celem - mówi Stanisław Szpera prezes Aeroklubu Bydgoskiego.

Wieżę rozebrano w latach pięćdziesiątych. Czas pokaże, czy po pięciu dekadach znowu wpisze się w krajobraz Bydgoszczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska