6 słów, których używasz, a które tak naprawdę... nic nie znaczą. Będziecie zaskoczeni!
6 słów, których używacie, a które tak naprawdę... nic nie znaczą. Będziecie zaskoczeni!
1. Wi-Fi
Określenie Wi-Fi powstało, ponieważ prawdziwa nazwa bezprzewodowego internetu była zbyt mało chwytliwa. Samo w sobie określenie to jednak niewiele znaczy.
Nazwa Wi-Fi jest zwykle rozwijana jako skrót od „Wireless Fidelity”, podobnie jak norma jakości dźwięku Hi-Fi to „High fidelity”. Brzmi sensownie, prawda? Jednak według dr Alexa Hillsa, który jest częściowo odpowiedzialny za stworzenie pierwszych sieci Wi-Fi w historii, to zupełnie nie było tak.
Słowo Wi-Fi było czymś, co wymyślono wyłącznie ze względów marketingowych. Wi-Fi jest znakiem towarowym Wi-Fi Alliance dla certyfikowanych produktów opartych na standardach IEEE 802.11. Przyznacie, że IEEE 802.11 to nie jest coś, co wpada w ucho a tym bardziej - coś, co łatwo wymówić. Hills wspomina, że określenie Wi-Fi wybrano głównie dlatego, że brzmi chwytliwie a przez naturalne skojarzenie z Hi-Fi łatwiej weszło do świadomości społeczeństwa, nawet jeśli te dwa określenia nie mają z sobą nic wspólnego.