60 lat lalek

     - Teatr Baj Pomorski zawdzięcza swoje narodziny Irenie Pikiel-Samorewiczowej - artystce malarce, która w kwietniu 1945 r. jako repatriantka z Wilna przybyła do Bydgoszczy - opowiada Marzenna Wiśniewska, kierownik literacki Baja Pomorskiego. - Miała dokument z Ministerstwa Kultury i Sztuki, który upoważniał ją do zorganizowania pierwszego na Pomorzu teatru lalek. 28 października, w sali Rzeźni Miejskiej, gdzie w czasach okupacji działał niemiecki teatr marionetkowy odbyła się pierwsza premiera dla dzieci - "O krawczyku wędrowniku".
     _Po roku okazało się, że bydgoskie warunki sceniczne nie odpowiadają potrzebom zespołu. Stąd powstał pomysł przeprowadzki do Torunia, na ul. Piernikarską, gdzie w czasie wojny działał niemiecki Teatr Zamkowy. Tu Baj działa do dziś.Pierwszymi aktorami "Baja Pomorskiego" byli studenci Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, którzy pod okiem doświadczonych aktorów i reżyserów odbyli warsztaty teatralne i poznali tajniki animacji lalek. Warunki pracy nie były łatwe. Teatr dysponował skromnym sprzętem, prowadzono intensywną działalność objazdową nie tylko na Pomorzu, ale niemal po całej Polsce.
     Kolejnymi dyrektorami Teatru byli: Stanisław Stapf (1950-1960), Leszek Śmigielski (1960-1972), Tadeusz Petrykowski (1972-1979), Konrad Szachnowski (1979-1980), Antoni Słociński (1980-1988), Krzysztof Arciszewski (1988-1992), Wojciech Olejnik (1992-1993), Czesław Sieńko (1993-2003). Od 1 lipca 2003 dyrektorem "Baja Pomorskiego" jest Zbigniew Lisowski.
     - Każdy z dyrektorów pozostawił swój niezatarty ślad w historii toruńskiej sceny lalkowej - opowiada Marzenna Wiśniewska. - Czasy artystycznego dojrzewania "Baja Pomorskiego" przypadły na okres dyrekcji Stapfa. Przyczynił się do modernizacji Teatru, zrealizował pierwszą w dziejach tej sceny premierę dla dorosłych - była to polska prapremiera lalkowa "Snu nocy letniej" Szekspira, powołał w Toruniu Festiwal Teatrów Lalek Polski Północnej, pierwszą tego typu imprezę na Pomorzu. Dyrekcja Śmigielskiego przyniosły zmianę profilu "Baja Pomorskiego" z tradycyjnej sceny lalkowej na teatr poszukujący nowych form wyrazu i otwarty na życie artystyczne Torunia. Właśnie w tym okresie zrealizowano najwięcej prapremier w dziejach Teatru. Powołany wtedy Klub Środowisk Twórczych "Azyl" był zjawiskiem artystycznym niepowtarzalnym w całej Polsce. Petrykowskiemu Teatr zawdzięcza ożywienie współpracy z zagranicznymi zespołami teatralnymi. Szachnowski zapisał się w dziejach "Baja" współczesnym pomysłem na inscenizacje teatralnej klasyki. Osiem lat dyrekcji Słocińskiego zaowocowało rozwojem programów edukacji teatralnej dla dzieci, ponadto teatr zaczął być obecny na festiwalach międzynarodowych i zacieśniona została współpraca z teatrami niemieckimi oraz czeskimi. Dalszy rozwój "Baja Pomorskiego" nastąpił w okresie dyrekcji Czesława Sieńko. Do repertuaru weszły inscenizacje dotąd nieobecnych najciekawszych powieści dla dzieci i młodzieży, Teatr podjął pierwsze kroki, aby promować nową europejską literaturę dla dzieci. W 1994 r. Sieńko powołał Toruńskie Spotkania Teatrów Lalek. W 1999 r. przekształciły się one w Międzynarodowe Toruńskie Spotkania Teatrów Lalek i do dnia dzisiejszego zajmują stałe miejsce w działalności toruńskiej sceny lalkowej.
     _Rocznicowym obchodom patronuje "Gazeta Pomorska". Baj świętować będzie swe sześćdziesiąte urodziny 8 i 9 kwietnia. najbardziej okazałym prezentem wydaje się być premiera "Ubu - króla" według Alfreda Jarry.