Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Absolutorium dla zarządu powiatu sępoleńskiego po długiej i burzliwej debacie o długach

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Na zdalnej sesji Rady Powiatu Sępoleńskiego radni udzielili zarządowi wotum zaufania i absolutorium za wykonanie budżetu za 2019 rok. W głosowaniu nie byli jednomyślni
Na zdalnej sesji Rady Powiatu Sępoleńskiego radni udzielili zarządowi wotum zaufania i absolutorium za wykonanie budżetu za 2019 rok. W głosowaniu nie byli jednomyślni Sandra Szymańska
Rada Powiatu Sępoleńskiego nie była jednomyślna, udzielając zarządowi wotum zaufania i absolutorium. Głosowanie poprzedziła dyskusja nad stanem finansów, którą wywołał radny Andrzej Chatłas.

W 2019 roku powiat wypracował nadwyżkę w wysokości 942 tys. zł. Dochody zamknęły się kwotą 61,8 mln zł, wydatki z kolei wyniosły 60,9 mln zł, z czego 18 proc., czyli 10,7 mln zł to inwestycje. Poprawa samej infrastruktury drogowej kosztowała 7,6 mln zł. Zadłużenie powiatu na koniec roku wyniosło 29,7 mln zł (połowa budżetu 2019 r.). Spłacono 1,3 mln zł zobowiązań.

Bez polityki?

Radni i skarbnik Władysław Rembelski przyznają, że sam rok 2019 był dobry pod względem wykonania budżetu. Jednak podczas debaty nad raportem o stanie powiatu radny Andrzej Chatłas ponownie nawiązał do stanowiska klubu PiS, które przedstawił podczas styczniowej sesji budżetowej.

- Klub PiS oczekuje od zarządu powiatu podjęcia radykalnych działań zmierzających do wprowadzenia milionowych oszczędności w wydatkach - przypomniał. Chodzi o trzeci program naprawczy, w który wszedł samorząd w trakcie realizowania jeszcze drugiego. Chatłas, przypominając to stanowisko, wywołał dwugodzinną dyskusję między radnymi, która dotyczyła decyzji podejmowanych przez zarząd nie tylko tej, ale i poprzedniej kadencji.

- Pamiętam to oświadczenie, jednak nie pamiętam, by jakiekolwiek propozycje znalezienia milionowych oszczędności padły ze strony radnych PiS. Jesteśmy w tej radzie wszyscy i wszyscy ponosimy odpowiedzialność za sytuację finansową powiatu. Wszyscy radni mają i prawo, i obowiązek wskazywać źródło oszczędności – powiedziała radna Katarzyna Kolasa.
Agnieszka Seydak podkreśliła, że w radzie nie powinno być miejsca na podziały polityczne. Rada powinna działać wspólnie dla mieszkańców.

Wicestarosta Andrzej Marach zauważył, że to nie rada sprowadziła na powiat kataklizm w postaci nawałnicy, a obecna sytuacja finansowa jest właśnie jej następstwem i decyzji, które były w tym czasie podejmowane. A chodzi o inwestowanie w zniszczone drogi. - Kiedy była możliwość wykorzystania nawet 80 proc. dofinansowania na odbudowę zniszczonych dróg, to podjęliśmy decyzję- uważam że słuszną - że skorzystamy z niego – przypomniał Marach.

Macie władzę, rządźcie

Radni PiS odparli, że głosowanie nie jest kwestią polityczną. Danuta Zalewska zaznaczyła, że oczekiwała większych oszczędności, a od ich wprowadzania jest zarząd. Krzysztof Szymanowicz stwierdził, że radni mogli działać roztropniej przy podejmowaniu decyzji o zaciąganiu zobowiązań. – Moglibyśmy w kolejnych latach zrobić więcej. Teraz nasze działania skupiają się na dopinaniu budżetu – skwitował.

Zobacz też:
Raport o stanie powiatu sepoleńskiego gotowy

Przewodniczący rady powiatu Marek Chart zwrócił uwagę, że zarząd działa w granicach ustalonego budżetu, a radni ponoszą wspólną odpowiedzialność.- Spójrzmy optymistycznie. Owszem, mamy 50 procentowe zadłużenie w stosunku do budżetu. Jednak nasze placówki bardzo dobrze funkcjonują. Realizujemy zadania nałożone przez państwo. Oczywiście, nadal głównym problemem są drogi, dochodzi też standaryzacja szpitala. Gdyby była możliwość zaciągnięcia jeszcze większych zobowiązań na rozwiązanie problemu z drogami, to byłbym pierwszy, który by je zaciągnął – podkreślił Chart. - Padają zarzuty o nieroztropną gospodarkę. To, że wchodzimy w kolejny program naprawczy, wynika ze zmiany przepisów ustawy o finansach publicznych, a nie dlatego że się coś wydarzyło – kontynuował.

Gdyby była możliwość zaciągnięcia jeszcze większych zobowiązań na rozwiązanie problemu z drogami, to byłbym pierwszy, który by je zaciągnął - Marek Chart, przewodniczący Rady Powiatu Sępoleńskiego

Starosta Jarosław Tadych przypomniał, że wszystkie decyzje były podyktowane dobrem i bezpieczeństwem mieszkańców. - Po to był tworzony powiat sępoleński, by działać dla mieszkańców. Nie można było odsunąć w czasie remontów dróg. I dziwię się radnym poprzedniej kadencji, którzy teraz stoją po drugiej strony barykady. Wtedy wszyscy się zjednoczyliśmy. Dziś uprawiacie politykę. W naszym małym powiecie – mówił.

Po to był tworzony powiat sępoleński, by działać dla dobra jego mieszkańców. Nie ma tu miejsca na politykę - starosta Jarosław Tadych

- Macie władzę – rządźcie. Będę kibicował. Ale chyba zapomniał pan, dlaczego pana poprzednik został odwołany -wpakował powiat w długi – zwrócił się do starosty Chatłas. - Sugeruje pan coś? - odparł Tadych. - Przyjdzie czas, będzie rada – podsumował radny Chatłas.

Pana poprzednik został odwołany, ponieważ "wpakował" powiat w długi - radny Andrzej Chatłas

Ostatecznie zarząd powiatu 12 głosami za otrzymał wotum zaufania. Andrzej Chatłas i Danuta Zalewska byli przeciwni, Krzysztof Szymanowicz wstrzymał się od głosu. Przy udzieleniu absolutorium jedynie radny Szymanowicz wstrzymał się od głosu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska