Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asystent europosłanki Kempy źle zaparkował samochód, potem sam zdjął blokadę z koła i odjechał. Teraz się tłumaczy

Miłosz Bogdanowicz
Miłosz Bogdanowicz
Bartosz Piekarski blokadę zdjął, bo spieszył się w ważnej rodzinnej sprawie i nie miał czasu, by poczekać na przyjazd straży miejskiej, która blokadę na koło założyła.
Bartosz Piekarski blokadę zdjął, bo spieszył się w ważnej rodzinnej sprawie i nie miał czasu, by poczekać na przyjazd straży miejskiej, która blokadę na koło założyła. screen z filmu
Bartosz Piekarski, asystent krajowy europosłanki Beaty Kempy i były dziennikarz TVP3 Opole, najpierw zaparkował w niedozwolonym miejscu, a następnie... zdjął blokadę założoną na koło auta przez straż miejską. - To się w głowie nie mieści! - grzmi prezydent Opola, który podkreśla, że Piekarski wielokrotnie wytykał innym błędy czy potknięcia i mówił o przestrzeganiu prawa. Sam Piekarski przeprasza, jeśli kogoś uraził i nie zachęca innych do podobnych czynów.

Zdarzenie miało miejsce 30 września. - Zobaczyłem, jak jeden z kierowców pod blokiem zdejmuje blokadę na koło. Zdziwiłem się i postanowiłem to nagrać - mówi Janusz Spiegel, mieszkaniec ulicy Zawiszaków w Opolu.

Na nagraniu widać Bartosza Piekarskiego, asystenta europosłanki Beaty Kempy, będącej też wiceprezesem Solidarnej Polski. W rękach ma on części blokady zakładanej na koła przez straż miejską. Została założona, bo Piekarski zaparkował na części chodnika wyłączonej z ruchu.

Opolanin wziął sprawy w swoje ręce i... zdemontował blokadę samodzielnie.

od 16 lat

Krzysztof Maślak, komendant opolskiej straży miejskiej, przekonuje, że w podobnych przypadkach niewłaściwe jest nie tylko zdejmowanie blokady, ale też - a może przede wszystkim - takie parkowanie, które może stanowić zagrożenie.

- Pamiętajmy, że ciągi komunikacyjne - wyznaczane również przestrzenią wyłączoną z ruchu - tworzy się po to, by służby ratunkowe mogły bez problemu dojechać na przykład do bloku, w którym ktoś potrzebuje pomocy. Ich zastawianie jest niebezpieczne, dlatego sprawcy takich wykroczeń są karani 100-złotowym mandatem - mówi komendant.

- Rzeczywiście przyznaję, że dzień wcześniej stanąłem w tamtym miejscu, wśród wielu innych samochodów. Kolejnego dnia przed południem, gdy musiałem wyjechać w pilnej sprawie rodzinnej, związanej ze zdrowiem bliskiej osoby, zobaczyłem blokadę na kole. Próbowałem skontaktować się ze strażą miejską pod numerem znajdującym się na wezwaniu. Za pierwszym razem odezwała się jednak sekretarka, później linia była zajęta. Trwało to kolejne 20-25 minut - tłumaczy Bartosz Piekarski.

- Uznając sytuację za stan wyższej konieczności, postanowiłem możliwie najdelikatniej zdjąć tę blokadę z myślą, że jak najszybciej odwiozę ją do straży miejskiej, co też zrobiłem około godziny 14.00. Nie do końca zdawałem sobie sprawę z tego, że aż tak poważne konsekwencje grożą mi za zdjęcie blokady z własnego pojazdu, łącznie z oskarżeniem o przywłaszczenie. Niemniej jednak jestem gotowy ponieść wszelkie konsekwencje i poddać się karze. Punkty karne i mandat oczywiście przyjąłem i zapłaciłem. Nie chcę się wybielać, przepraszam, jeśli kogoś uraziłem i nie zachęcam innych do podobnych czynów - dodaje Piekarski.

Tłumaczenia Bartosza Piekarskiego nie rozumie między innymi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, z którym Piekarski nie raz wchodził w dyskusję.

- Ten człowiek na moich profilach społecznościowych wielokrotnie atakował mnie czy moich współpracowników. Wytyka nam najmniejsze błędy czy potknięcia, często bijąc w nas niesłusznie. Mówi o przestrzeganiu prawa, a tymczasem... sam zdejmuje blokadę straży miejskiej i odjeżdża w siną dal. To się w głowie nie mieści! - grzmi prezydent.

O komentarz poprosiliśmy również biuro europosłanki Beaty Kempy, jednak do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Asystent europosłanki Kempy źle zaparkował samochód, potem sam zdjął blokadę z koła i odjechał. Teraz się tłumaczy - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska