- Dawno nie było dwóch wyjazdowych zwycięstw z rzędu. Mnie na wyjazdach gra się jednak lepiej. Zespół jest razem. Jesteśmy razem w hotelu i wiemy jak toczy się okres przygotowawczy. W domu bywa z tym różnie, dlatego jestem zwolennikiem wyjazdów. Pierwszy set był dla nas bardzo trudny. Miejscowe grały swoje, a my nie potrafiliśmy się przeciwstawić dobrym przyjęciem i zagrywką. Początki akcji już ustawiały granie. Na początku drugiego seta było troszkę nerwowo, ale dziewczyny mnie już trochę znają i nie obrażają się. Potem było fajnie. Kluczem do zwycięstwa była gra w obronie - powiedział trener Pałacu Adam Grabowski.