Będą połączenia

     Historia zagranicznych połączeń z Bydgoszczy jest wyjątkowo krótka. Firma "Air Polonia" zadebiutowała 31 października ubiegłego roku lotem do Londynu, a już w grudniu z powodów finansowych połączenia zawiesiła. Co prawda niedawno "Air Polonia" zadeklarowała, że chce wrócić do Bydgoszczy, ale na razie nie wiadomo, czy coś wyjdzie z tych planów.
     Spółka rozmawia
     Jak zapewnił nas wczoraj Tomasz Makowski , prezes Portu Lotniczego, spółka cały czas rozmawia z kilkoma tanimi przewoźnikami. Są to między innymi "Ryanair", "Centralwings" i "Sky Europe". - Rozmowy z "Ryanair" są bardzo intensywne, ale to wcale nie oznacza, że wkrótce podpiszemy umowę. Od rozpoczęcia rozmów do uruchomienia połączeń mijają niekiedy dwa lata, a my z "Ryanair" rozmawiamy od półtora roku - dodaje prezes Makowski. W poniedziałek do Bydgoszczy przyjeżdżają na kolejne negocjacje przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika.
     Najwcześniej za rok
     Tymczasem na jednej ze stron internetowych ukazała się informacja, jaką przekazał Michael OLeary , założyciel i właściciel tanich linii lotniczych "Ryanair". Firma zamierza uruchomić 24 marca tego roku loty na trasie: Wrocław - Londyn. Natomiast uruchomienie kolejnego połączenia z Polski planowane jest nie wcześniej niż za rok, zaś powstanie ewentualnej bazy "Ryanair" w Polsce możliwe ma być najwcześniej za 3 lata.
     Robią wszystko
     Tomasz Makowski: - Robimy wszystko, żeby te zagraniczne połączenia były. Nam przecież też zależy na ich uruchomieniu. Wystarczy przecież spojrzeć, jak dużym zainteresowaniem cieszyły się loty z Bydgoszczy do Londynu. Prezes Portu Lotniczego nie chce jednak na razie podać konkretnej daty. - Byłoby to bardzo niezręczne w trakcie prowadzenia negocjacji z przewoźnikami - wyjaśnia.