Zmienioną uchwałę o utrzymaniu czystości i porządku na terenie Bydgoszczy przegłosowali radni podczas ostatniej sesji. Teraz dokument trafił do wojewody, który wyda o nim opinię. Nowe, zaostrzone przepisy mają więc wejść w życie w ciągu miesiąca. A co się zmieni?
Śmieci do selekcji
Pierwsza zmiana będzie polegała na wprowadzeniu obowiązku selektywnej zbiórki odpadów. - Chcemy jeszcze bardziej zachęcać do tego mieszkańców - mówi Janusz Bordewicz , zastępca wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska bydgoskiego ratusza.
Pokaż rachunki
Ratusz chce przede wszystkim ukrócić proceder nielegalnego pozbywania się ścieków. Właściciel posesji będzie teraz zobowiązany do podłączenia się do kanalizacji nie później niż w rok po oddaniu jej do użytku. Będzie musiał też wykazać, że ilość ścieków odpowiada ilości pobieranej wody. - Teraz bardzo często zdarza się, że właściciele szamb nie opróżniają ich, a nieczystości płyną prosto do rzeki zatruwając w ten sposób środowisko - wyjaśnia Janusz Bordewicz. Sprawdzaniem rachunków ma zająć się straż miejska.
Właściciele posesji będą też musieli posiadać pojemniki o określonej pojemności (dla domków jednorodzinnych ma to być 25-litrowy pojemnik) i opróżniać je nie rzadziej niż raz na 2 tygodnie.
Ulotki w koszu
Urzędnicy ratusza zobowiążą też firmy rozdające ulotki na ulicy, by po sobie sprzątały. - Chodniki w samym centrum Bydgoszczy zaśmiecone ulotkami to nie jest odpowiednia wizytówka dla miasta - argumentuje dyrektor Bordewicz.
Tłumy w lokalach, sypią się kary