1 z 4
Następne
Biurokracja po łódzku. Sąd pisze list do... czteroletniego chłopca!
Karolina Lorentowicz z Łodzi bardzo się zdziwiła, gdy w skrzynce pocztowej znalazła awizo adresowane do jej 4-letniego syna Alanka. Od razu wybrała się na pocztę odebrać nadane pismo. Na miejscu, okazało się, że list do 4-latka wysłał Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa, dlatego adresat musi odebrać go samodzielnie z dowodem osobistym (w taki sposób odbiera się listy nadane przez sąd - wedle rozporządzenia, które wydał Minister Sprawiedliwości).
Czytaj więcej na następnej karcie