Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błąd w encyklopedii

Hanka Sowińska
Maszyna szyfrująca "Enigma”
Maszyna szyfrująca "Enigma” Fot. Materiały z bydgoskiej konferencji
Repliki Enigmy zbudowano w Pyrach, a polscy kryptolodzy w 1940 r. trafili do Wielkiej Brytanii!!!

To ci historia, chciałoby się powiedzieć, po przeczytaniu tego, co kryje się pod hasłem "Enigma", zamieszczonym w ósmym tomieWielkiej Encyklopedii PWN. I co by na to powiedział Marian Rejewski, genialny kryptolog rodem z Bydgoszczy, którego 102. rocznica urodzin właśnie dzisiaj przypada?

Reklamowa jest jako największa polska encyklopedia uniwersalna nowego stulecia. Na internetowej stronie PaństwowegoWydawnictwa Naukowego możemy przeczytać:

"Właśnie znalazło swój finał. Dzieło 3000 autorów, zamknięte w 31 tomach wydawanych przez 5 lat jest już dostępne w komplecie. Największa polska encyklopedia uniwersalna, wspaniałe dziedzictwo, które pozostawimy następnym pokoleniom".

O Enigmie, Marianie Rejewskim i jego znamienitych kolegach: JerzymRóżyckim i Henryku Zygalskim sporo dowiedzieliśmy się w ostatnich latach (już w tym stuleciu ukazało się wiele wartościowych opracowań, poświęconych wywiadowi w pierwszej połowie XX wieku, kryptologii, roli polskich matematyków w rozszyfrowaniu tej maszyny i o pokonaniu Niemiec przynajmniej trzy lata szybciej. Niezwykle ważnym wydarzeniem było ukazanie się, w 2006 r., wspomnień M. Rejewskiego z pracy w Biurze Szyfrów Oddziału II (wydano je w LVII Zeszycie Przeglądu Historyczno-Wojskowego, w wersji polsko-angielskiej).

Z tym większym zażenowaniem przeczytałam to, co o Enigmie pomieszczono w Wielkiej Encyklopedii PWN (kto chce, niech sprawdzi, tom 8, str. 268). W notce, do zredagowania której wykorzystano dwie pozycje: Władysława Kozaczuka, "W kręgu Enigmy", Warszawa 1986 i Józefa Garlickiego, "Tajemnica II wojny światowej", Lublin 1999 napisano że:

- Enigmę skonstruowano w Centrum Łączności III Rzeszy;
- jej kod złamali polscy matematycy kryptolodzy: M. Rejewski, J. Różycki i H. Zygalski współpracujący z BiuremSzyfrów Oddziału II SztabuGłównego WP;
- repliki Enigmy zbudowano w ośrodku dekryptażu w Pyrach k. Warszawy;
- w 1940 r. po upadkuFrancji grupę polskich kryptologów przeniesiono do Wielkiej Brytanii;
- Anglicy wykorzystując osiągnięcia polskich kryptologów zbudowali ośrodek dekryptażowy w Bletchley Park.

Historia Enigmy, od czasów jej ujawnienia w 1973 r. przez szefa francuskiego radiowywiadu gen. Gustave Bertranda, opisana została w dziesiątkach zagranicznych i polskich wydawnictwach, w setkach, jeśli nie tysiącach publikacji i artykułów. Jak wiele w nich błędów, przeinaczeń i zwyczajnych kłamstw wiedzą ci, którzy zajmują się kryptologią. Tym bardziej źle się stało, że w liczonym na pokolenia encyklopedycznym dziele znalazło się tyle nieprawdziwych informacji. I wielka szkoda, że błędy te popełnili polscy autorzy.

Rzecz w tym, że sukces polskich kryptologów był - i nadal jest - przypisywany innym, że wokół Enigmy narosło tak wiele fikcyjnych historii, w którym Polakom przypisuje się zdradzieckie czyny.

Dość wspomnieć film Michaela Apteda (z 2001 r.) zatytułowany "Enigma". Scenarzysta wymyślił Polaka, pracownika brytyjskiego ośrodka dekryptażu w Blechley Park. Dzięki Enigmie dowiaduje się, że w Katyniu odkryto groby polskich oficerów. Wśród ekshumowanych ofiar jest jego brat. W odwecie za to, że Brytyjczcy ukrywają ten fakt, idzie na współpracę z Niemcami. Tymczasem wiadomo, że żaden, podkreślam żaden Polak nie pracował w tym angielskim ośrodku.
Że kłamią Brytyjczycy - do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Podobnie jak do sensacyjnych wieści, wedle których rozszyfrowanie Enigmy należy do Ameryków! Tymczasem sami podajemy nierzetelne informacje. I nadtym trzeba ubolewać.

Bo nie jest prawdą że:
- Enigmę zbudowano w Centrum Łączności III Rzeszy; tam ją tylko udoskonalono i przystosowano do potrzeb wojska; maszynę szyfrującą wymyśliło, w drugiej dekadzie XX w., niezależnie od siebie, kilka osób, w tym Niemiec Arthur Scherbius i Holender Hugo Koch. Ulepszoną wersję Scherbius sprzedał najpierw niemieckiej marynarce wojennej, następnie wojskom lądowym;
- Rejewski, Różycki i Zygalski nie współpracowali z Biurem Szyfrów; 1 września 1932 r. zostali w nim zatrudnieni, wtedy z Poznania przenieśli się do Warszawy;
n polskie repliki Enigmy nie były konstruowane w Pyrach; ich produkcję rozpoczęła, w lutym 1933 r., warszawska Wytwórnia Radiotechniczna "AVA", która mieściła się przy ul. NowyŚwiat 47; zakonspirowany ośrodek polskiego wywiadu w Pyrach (placówka "Wicher") został oddany do użytku w 1937 r.
- po kapitulacji Francji, w czerwcu 1940 r., ośrodek "Bruno", w tym polscy kryptolodzy trafili doAlgieru; stamtąd we wrześniu 1940 r. powrócili do nieokupowanej Francji; w Uzes, niedaleko Nimes, powstał ośrodek "Cadix"; po ewakuacji tej placówki w listopadzie 1942 r., i po wielu perypetiach, w tym pobycie w hiszpańskim więzieniu, Rejewski i Zygalski (Różycki już nie żył) znaleźli się w Anglii; podjęli pracę w polskim ośrodku radiowywiadu w Felden; Anglicy już ich nie zatrudnili; nie było żadnej, ścisłej współpracy;
- brytyjska Rządowa Szkoła Kodów iSzyfrów (czyli placówka kryptologiczna) powstała w 1919 r.; do Bletchey Park przeniesiono ją na początku 1939 r.; faktem jest, że bez "polskiego prezentu", czyli egzemplarza Enigmy i pozostałych urządzeń oraz pełnej dokumentacji (otrzymali go także Francuzi, stało się to pod koniec lipca 1939 r.) angielski wywiad tak szybko nie poznałby treść niemieckich zaszyfrowanych depesz.

Wierzę, że szacowna naukowa oficyna nieświadomie wpisała się na listę tych, którzy podają "mityczną" historię Enigmy. Podobnie jak twórcy "Encyklopedii Brytanica", w której rozszyfrowanie niemieckiej maszyny przypisano Anglikom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska