Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grudziądzanin otrzymał stypendium ministra. To skromny chłopak, zafascynowany chemią

Łukasz Ernestowicz
- Spalimy nitrocelulozę? - pytał wczoraj w pracowni chemicznej Daniel Ryczkowski swoją nauczycielkę Hannę Chlewicką
- Spalimy nitrocelulozę? - pytał wczoraj w pracowni chemicznej Daniel Ryczkowski swoją nauczycielkę Hannę Chlewicką Łukasz Ernestowicz
Rozmowa z Danielem Ryczkowskim, 18-letnim uczniem II LO o nauce, jego zainteresowaniach, przyszłości i wyróżnieniu, które go właśnie go spotkało.

320 młodych osóbw całym kraju, m.in. Daniel, otrzymało stypendia od minister Joanny Kluzik-Rostkowskiej

Czym sobie zasłużyłeś na to wyróżnienie, na stypendium?
Na to pytanie chyba powinna odpowiedzieć moja nauczycielka chemii (śmieje się). Uczestniczyłem w różnych konkursach, olimpiadach. Pisałem prace naukowe. W gimnazjum zdobyłem indeks Politechniki Gdańskiej. I chyba za to mnie doceniono.

Twoim ulubionym przedmiotem jest...
Chemia. Zainteresowałem się nią w gimnazjum. Trochę w nietypowy sposób. Początkowo nie dostrzegałem, że to tak interesujący przedmiot. Dopiero kiedy zacząłem się przygotowywać do egzaminu gimnazjalnego, sięgnąłem po podręcznik i przeczytałem go. Potem następny. I tak mnie zafascynowała ta nauka, że pochłonęła mnie całkowicie.

Masz w domu swoje własne laboratorium? Zestaw „małego chemika”?
Laboratorium to może za dużo powiedziane. Ale mam przyrządy. Doświadczenia przeprowadzam w garażu. Coś oddzielam od siebie, coś łączę...

Ale czy to bezpieczne? Nic ci nie wybuchło?
Nie. Na szczęście, nie. Ja nie mam zainteresowań pirotechnicznych. O wiele bardziej interesuje mnie chemia organiczna. Stwarza niesamowite możliwości - miliony różnych sposobów na otrzymanie tego samego związku chemicznego.

Próbowałeś wzorem średniowiecznych alchemików uzyskać złoto z innych metali?
Nie. To też nie. Ale może kiedyś spróbuję. To oczywiście możliwe. Z każdego pierwiastka chemicznego można uzyskać inny, ale jest to czasochłonne i bardzo kosztowne. Prościej złoto wykopać z ziemi.

O czym napisałeś pracę naukową?
O wpływie grup funkcyjnych na przebieg syntezy cymetydyny.

... a jak to będzie "po polsku”?
Cymetydyna to lekarstwo, które przeciwdziała powstawaniu wrzodów w żołądku. Opisałem w pracy jak udało, udaje się ją uzyskiwać.

Będziesz studiował chemię?
Myślę raczej o medycynie. Idealnie byłoby gdyby udałoby mi się połączyć te dwie nauki.

Roczne stypendium w wysokości 3 tys. zł to niewiele. Młodzi naukowcy mogliby być bardziej doceniani. Na co przeznaczysz pieniądze?
Bardzo potrzebuję samochodu. Mam nadzieję, że trochę dołożą rodzice, którzy bardzo mnie wspierają, za co im dziękuję. Będę też dorabiał w wakacje jako ratownik w Miejskim Ośrodku Rekreacji i Wypoczynku. Może uzbieram na skromne auto.

Jest jeszcze jedna osoba, w której masz oparcie...
Tak. To moja ukochana dziewczyna Estera. Zawsze mogę na nią liczyć. Jeśli mogę, to chciałbym w tej rozmowie w „Gazecie Pomorskiej” bardzo jej za to podziękować. A także mojej nauczycielce chemii, do której mogę zadzwonić o każdej porze dnia, poradzić się co wsypać lub wlać do probówki chemicznej.

Po studiach wrócisz do Grudziądza?
Niestety, raczej nie. W większych miastach są większe możliwości rozwoju. Chociaż, może mógłbym tu założyć jakąś firmę? Na pewno jednak nie wyjadę z kraju, bo kocham Polskę!


Czekamy na opinie:
Co trzeba zrobić, aby zatrzymać u nas takich, młodych zdolnych jak Daniel?

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto