Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica > Ptasia grypa coraz bliżej

Marek Ewertowski
Czy można skontrolować także dzikie kaczki?
Czy można skontrolować także dzikie kaczki? Marek Ewertowski
Niestety, maleje dystans od ogniska ptasiej zarazy. Do granic powiatu brodnickiego - od strony Żuromina - zostało niewiele ponad 20 kilometrów.

Czy (albo kiedy?) choroba dotrze do nas?

Władze samorządowe powiatu zorganizowały spotkanie gminnego zespołu kryzysowego z przedstawicielami starostwa powiatowego, policji, straży pożarnej i powiatowego lekarza weterynarii. Na spotkaniu oceniono aktualną sytuację oraz rozpatrywano różne, możliwe warianty działań, na wypadek pojawienia się zjadliwego wirusa.

W przypadku wystąpienia zarazy nie ma możliwości zorganizowania objazdów. Wieś Świedziebnia znalazłaby się w strefie zapowietrzonej (trzy kilometry od fermy). Taka sytuacja wymaga właściwej dezynfekcji wszystkich pojazdów przejeżdżających przez gminę. - Na terenie gminy jest tylko jedna ferma kurza, dostarczająca jaja na rynek. Na razie nie ma żadnego niebezpieczeństwa, ale trzeba być przygotowanym na czarny scenariusz - mówi Szymon Zalewski, wójt gminy Świedziebnia.

Według unijnych przepisów część gminy już znalazła się w strefie B, która stanowi bufor przed rozprzestrzenianiem się zarazy na inny teren. Oznacza to niemożność eksportowania mięsa drobiowego na teren krajów Unii.

Gmina Świedziebnia zakupiła 100 kompletnych kombinezonów ochronnych i zadbała o przygotowanie mat dezynfekcyjnych. Podjęto także inne działania profilaktyczne. Poprzez sołtysów dostarczane są ulotki, informujące o sposobach zabezpieczenia drobiu i ludzi. Do działań profilaktycznych włączono także policję.

- Moja ferma jest w bezpiecznej odległości od strefy występowania zarazy. Podjąłem wszystkie, niezbędne w takich przypadkach działania, aby zabezpieczyć ptaki, przed przywleczeniem choroby. Aktualnie obserwuję zwiększone zapotrzebowanie na jajka. Z żuromińskiego zagłębia przecież nie można ich kupować - mówi Andrzej Gapa, właściciel fermy niosek. - Moim zdaniem mocno się przesadza, przecież jest to choroba ptaków. Jeszcze w Polsce nikt na nią nie umarł - dodaje.

Ferma niosek w gminie Świedziebnia - choć tylko jedyna - jest pod ścisłą kontrolą brodnickiej inspekcji weterynaryjnej. - Mam nadzieję, że wirus do nas nie dotrze, ale dmuchać na zimne trzeba - dodaje Szymon Zalewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska