Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mobilne muzeum na Długiej. Chcą ożywić ulicę przez sztukę

Redakcja
Pamiętacie wielką białą suknię, stojącą na wyspie św. Barbary ...
Pamiętacie wielką białą suknię, stojącą na wyspie św. Barbary ... AGW/archiwum
Pamiętacie wielką białą suknię, stojącą na wyspie św. Barbary latem zeszłego roku? A wielkie krzesło stojące na Wyspie Młyńskiej, na którym każdy dorosły mógł się poczuć jak dziecko? To było Mobilne Muzeum Dziecka i Szczęśliwego Dzieciństwa. W tym roku też będzie, ale zupełnie inne.

Za inicjatywą stoi bydgoska fundacja Wytwórnia Marzeń. W ubiegłym roku latem na Wyspie Młyńskiej, wzdłuż Kanału Bydgoskiego i Brdy można było podziwiać instalacje wizualne stworzone przez artystów z Polski, Litwy czy Holandii.

Chodziło o to, aby w Bydgoszczy stworzyć punkty zdominowane przez sztuki wizualne, film, teatr, muzykę i fotografię. Do udziału w podróży do krainy dzieciństwa organizatorzy zaprosili nie tylko twórców, ale też mieszkańców całego miasta. W różnych punktach Bydgoszczy mogliśmy oglądać instalacje nawiązujące do dzieciństwa.

Po raz drugi będzie się działo

W tym roku czeka nas druga odsłona tej akcji. Artyści znów wyjdą na ulice i spróbują sprawić, żeby ich sztuka wywołała na ustach bydgoszczan uśmiech. Co się bezie działo? - Na razie nie chcemy zbyt dużo zdradzać, ponieważ cały czas przygotowujemy projekt - mówi Aleksandra Grzybowska-Lińska, wiceprezes fundacji. - Wiemy, że pojawi się co najmniej trzech artystów, którzy stworzą instalacje, jednak nieco inne niż przed rokiem.

Grzybowska-Lińska przypomina, ze podczas pierwszej edycji akcji większość instalacji była poza zasięgiem mieszkańców. - Mogli je oglądać jedynie z daleka, tym razem będzie zupełnie inaczej - mówi. - Chcemy stworzyć elementy interaktywne, których każdy będzie mógł dotknąć, wypróbować, obejrzeć z bliska. Mamy nadzieję, że instalacji będzie dosyć dużo.

Już nie nad wodą

Zmieni się także ich lokalizacja - przed rokiem były usytuowane w pobliżu wody. - W tym roku przeniesiemy wszystkie działania na ulicę Długą - tłumaczy Grzybowska-Lińska. - Dlaczego? Chcemy spróbować ją ożywić, pokazać mieszkańcom, że to ciekawy zakątek, który tętni życiem. Wielu próbowało, może nam się uda - śmieje się. - W zeszłym roku nasze instalacje i wystawy cieszyły się naprawdę dużym zainteresowaniem, myślę, że teraz będzie podobnie.

W ramach Mobilnego Muzeum II nie zabraknie też konkursu fotografii, który przed rokiem okazał się prawdziwym hitem. - Napłynęły do nas prace ze świata, nie tylko lokalne - mówi artystka. - Tym razem motywem przewodnim konkursu jest hasło „Tam, gdzie jestem, jestem szczęśliwy“. Chodzi nam, aby ludzie przysyłali zdjęcia z miejsc, w których czują się najlepiej na świecie.

Akcja rozpocznie się w połowie lipca. - Wtedy zaprosimy na oficjalne otwarcie, połączone z wernisażem - mówi dalej. - Więcej szczegółów na razie nie chcę zdradzać, musza być jakieś niespodzianki. Niespodzianką była na pewno kwota dofinansowania, jaką fundacji na realizacje imprezy przyznało miasto. Wnioskowali o 100 tys. zł, dostali 40.

- W związku z tym z kilku rzeczy musimy zrezygnować, będzie mniej instalacji i mniej artystów, ale nie jesteśmy zawiedzeni - mówi kobieta. - O pieniądze starało się bardzo wiele podmiotów. I tak dostaliśmy spory zastrzyk finansowy.

(JPL)

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto