Remontują pogotowie w Starachowicach, koniec w listopadzie

Końcówka września. Budynki niemal przykryte, ale czeka je jeszcze sporo prac wykończeniowych.
(fot. Monika Nosowicz-Kaczorowska)

Kompleksowy remont połączony z rozbudową zaczął się na początku lipca. Po trzech miesiącach prac wyraźnie widać już efekty. Nad częścią starego budynku dobudowane zostało piętro, nad budynkiem kończą się prace przy kryciu budynku dwuspadowym dachem. Mocno zaawansowane są też prace wewnątrz.

- Budynek powstał w latach 70-tych i do tej pory przechodził tylko częściowe remonty. Teraz mamy remont kompleksowy. Wymienione zostały wszystkie instalacje wewnętrzne - elektryczne oraz sanitarne. W całym budynku wymienione zostaną podłogi. Na korytarzach położone zostaną płytki, w pokojach - tarkett, czyli specjalna wykładzina używana na przykład w przychodniach czy szpitalach - mówi Jarosław Chrobot, kierownik starachowickiego oddziału Pogotowia Ratunkowego.

Remont oznacza też wymianę stolarki. Stare okna, których nie udało się wymienić do tej pory zostaną zastąpione nowymi, nowe będą też drzwi w budynku.

- Kiedy pracownicy firmy remontującej zakończą prace przy nowej części budynku, przeniesiemy się do nowej części, a remont zacznie się w dotychczas użytkowanych pomieszczeniach. W planach jest też odnowienie garaży, pomieszczeń magazynowych i warsztatowych. Powstanie też spełniający wymogi sanitarne magazyn odpadów medycznych. Budynki zmienią się także z zewnątrz, ściany zostaną pokryte nową elewacją - wylicza Jarosław Chrobot.

Więcej miejsca dla wszystkich

Kierownik podkreśla, że cieszy go zwłaszcza rozbudowa budynku. W nowych pomieszczeniach na piętrze będzie mieścić się nie tylko dział administracyjny i serwerownia ale też sala szkoleń i narad, jakiej bardzo brakuje pracownikom. Do tej pory korzystali z niewielkiej świetlicy, w której nie mieścili się wszyscy pracownicy. Poprawią się warunki pracy ratowników, którzy będą mieć do dyspozycji pokój socjalny z aneksem kuchennym, świetlicę, nowe szatnie i miejsca do odpoczynku.

Lepsze warunki będą mieć też pacjenci zgłaszający się na zabieg lub po poradę medyczną.
- Na parterze powstanie dodatkowy pokój lekarski, będzie też ambulatorium, przez co podniesie się standard przyjmowania pacjentów. Co ważne dla nas, po remoncie oddział zostanie doposażony w agregaty prądotwórcze, których do tej pory nie mieliśmy - mówi kierownik starachowickiego pogotowia.

Na razie warunki pracy ratowników są mocno spartańskie. Ma to się zmienić po 30 listopada, na kiedy planowane jest zakończenie prac.

- Modernizacja mocno utrudnia pracę, ale trzeba było się dostosować. Remont nie ma wpływu na jakość pracy ratowników i bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców - podkreślił Jarosław Chrobot, kierownik starachowickiego pogotowia.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO