- Piszecie, co ze wspólnego przedsięwzięcia wodociągowo-kanalizacyjnego będą miały gminy. A co dostanie się bydgoskim "Wodociągom"? - pyta mieszkaniec Sicienka.
Gminy Białe Błota, Dąbrowa Chełmińska i Sicienko oraz Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy zawiązały spółkę Przedsiębiorstwo Wodociągowo-Kanalizacyjne Aglomeracji Bydgoskiej. I wystąpiły do ministerstwa o 150 mln zł dotacji unijnych. Radni z Sicienka, jak i grupa osób z tej gminy chcą wystąpić ze spółki, co kładzie się cieniem na pozyskaniu pieniędzy unijnych na rozwój w tych gminach sieci wod.-kan.
Pójdą do sądu
Jeśli wycofanie się Sicienka ze wspólnego przedsięwzięcia sprawi, że pieniądze gminom przejdą koło nosa, wójtowie Białych Błot i Dąbrowy Chełmińskiej zapowiadają - jak już pisaliśmy - że wystąpią przeciwko gminie Sicienko na drogę sądową - za straty, które poniosą, jeśli dotacji unijnych nie otrzymają.
Ile zarobi Bydgoszcz?
- A jakie zyski będzie miało spółka Miejskie Wodociągi i Kanalizacja, jeśli jednak dotacje będą? - pytanie mieszkańca Sicienka skierowaliśmy do Stanisława Drzewieckiego, prezesa MWiK w Bydgoszczy. - "Wodociągi", ani miasto Bydgoszcz z dotacji unijnych nie otrzymają ani grosza - powiedział. - Ale skorzystają na tym mieszkańcy Bydgoszczy oraz gmin będących udziałowcami spółki. Za wodę i ścieki będą płacić mniej. Dlaczego? Bo im więcej mamy odbiorców wody i "producentów" ścieków, tym mniejsze koszty stałe, co ma wpływ na ceny. Będzie taniej nie tylko mieszkańcom gmin, ale również i bydgoszcznom.
W odróżnieniu od wielu aglomeracji
Rzecz w tym, że w Bydgoszczy maleje liczba mieszkańców. A "Wodociągi" mają duże moce przerobowe - w odróżnieniu od wielu miast w Polsce - na ujęciach wody i w oczyszczalni ścieków. Dociążenie ich sprawi, że niższa będzie cena jednostkowa metra wody i ścieków.
- "Wodociągi" mają też wysokiej jakości laboratorium - z certyfikatem - badające wodę i ścieki. Chętnie z usług tego laboratorium będziemy korzystać , nie będziemy musieli budować własnego - mówi Jerzy Mączko, prezes spółki wodociągowo-kanalizacyjnej aglomeracji bydgoskiej.
Jest jeszcze jeden problem w gminach
Większość gmin dotuje wodę i cenę, by mieszkaniec miał płacił mniejsze rachunki.
Zbigniew Łuczak, wójt gminy Dąbrowa Chełmińska mówi: - Mieszkaniec gminy zużywający wodę na cele socjalne płaci za nią tyle samo, co przedsiębiorca, który potrzebuje jej do produkcji, na której przecież zarabia. Na ogół gminy dotują cenę wody, tak więc im więcej odbiorca jej zużywa, tym więcej pobiera pieniędzy z kieszeni podatnika. Nie jest to sprawiedliwe. I - moim zdaniem - to trzeba będzie zmienić.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania