Wśród ofert pracy sezonowej można wybierać. Dla bydgoszczan jest m.in. praca dla kelnerów i kucharzy w tutejszych oraz nadmorskich restauracjach i fast foodach. W tym drugim przypadku zakwaterowanie i wyżywienie jest najczęściej na koszt pracodawcy.
Bydgoscy przedsiębiorcy chętnie zatrudnią osoby do sprzedaży ze straganów z warzywami i owocami, do ogródków piwnych, lodziarni lub stoisk z okularami słonecznymi. Zajęcie na lato znajdą też robotnicy budowlani i stróże. Ci ostatni mogą na przykład pilnować nocą ogródków piwnych. Są też oferty od rolników. Gospodarstwa spod Bydgoszczy zatrudnią osoby do zbioru truskawek. Właściciele plantacji zapewniają bezpłatny dojazd z Bydgoszczy.
Bydgoszczanie mogą też wyjechać dorobić sobie za granicę. Agencje pracy posiadają oferty zagraniczne. Przez Młodzieżowe Biuro Pracy na Glinkach można wyjechać na sezon do Niemiec (praca w hotelarstwie i gastronomii, rolnictwie). I to nawet od zaraz.
Pracy na sezon poszukają też bez problemu obcokrajowcy przebywający w Bydgoszczy. - Jedno z gospodarstw pod Koronowem zatrudni około 100 obywateli Ukrainy i Białorusi. Będą oni pracować przez całe lato w sadach i na polu - mówi Tomasz Zawiszewski, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy. - Nie muszą mieć pozwolenia.
Za godzinę pracy sezonowej można zarobić od 3 nawet do 10 złotych na rękę. Przedsiębiorcy na te kilka miesięcy najczęściej podpisują z pracownikami umowy zlecenia.