Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz widziana cudzym okiem

Anna Stasiewicz
- Cieszmy się, że do Bydgoszczy przyjeżdżają ludzie i zachwycają się miastem - mówi wiceprezydent Maciej Grześkowiak.

Agnieszka Rodowicz

dziennikarka, autorka artykułu „Wierna rzeka” poświęconego BydgoszczyJak pisze o na swojej stronie internetowej, pisze o podróżach, jedzeniu, dizajnie
dziennikarka, autorka artykułu „Wierna rzeka” poświęconego Bydgoszczy

Jak pisze o na swojej stronie internetowej, pisze o podróżach, jedzeniu, dizajnie i niszowych zjawiskach społecznych. Pisz i publikuje zdjęcia m.in. w Voyage oraz innych pismach poświęconych turystyce. Miłośniczka fotografii i miejsc omijanych przez turtystów. Ma 2 psy i 4 koty.
W artykule „Wierna rzece” podkreśla piękno miejskiej architektury: „W Bydgoszczy można by prowadzić lekcje architektury. Niemal każdy budynek to inny styl. Jest miękka secesja, geometryczne art deco, strzelisty neogotyk i skromny modernizm.”
Porównując nasze miasto z Wenecją i Amsterdamem, autorka pisze dalej: „Jakby nie dość było porównań, Bydgoszcz ma tez coś wspólnego z wieloma innymi miastami europejskimi: Berlinem, Rostokiem, Poznaniem, Madrytem, Wiedniem, Luksemburgiem i Kolonią.”

dziennikarka, autorka artykułu "Wierna rzeka" poświęconego Bydgoszczy

Jak pisze o na swojej stronie internetowej, pisze o podróżach, jedzeniu, dizajnie i niszowych zjawiskach społecznych. Pisz i publikuje zdjęcia m.in. w Voyage oraz innych pismach poświęconych turystyce. Miłośniczka fotografii i miejsc omijanych przez turtystów. Ma 2 psy i 4 koty.
W artykule "Wierna rzece" podkreśla piękno miejskiej architektury: "W Bydgoszczy można by prowadzić lekcje architektury. Niemal każdy budynek to inny styl. Jest miękka secesja, geometryczne art deco, strzelisty neogotyk i skromny modernizm."
Porównując nasze miasto z Wenecją i Amsterdamem, autorka pisze dalej: "Jakby nie dość było porównań, Bydgoszcz ma tez coś wspólnego z wieloma innymi miastami europejskimi: Berlinem, Rostokiem, Poznaniem, Madrytem, Wiedniem, Luksemburgiem i Kolonią."

Przeglądając ostatni numer miesięcznika "Voyage. Magazyn o podróżach", możemy trafić na artykuł o egzotycznej Tajlandii, zielonej Wyspie Księcia Edwarda i...Bydgoszczy.

Autorką artykułu jest Agnieszka Rodowicz, dziennikarka współpracująca między innymi z miesięcznikiem "Voyage". - Kilka razy przejeżdżałam przez Bydgoszcz. Mieszkam w Warszawie, a na Kaszubach mam dom, więc po drodze mijałam wasze miasto - opowiada. - Wtedy jednak nie zwróciłam uwagi na Bydgoszcz - przyznaje.

Jakiś czas temu Agnieszka Rodowicz przyjechała do Bydgoszczy po raz kolejny, tym razem ze swoim chłopakiem. - A ponieważ on był zajęty, postanowiłam się przejść po mieście. Ze spaceru wróciłam zachwycona. Szczególnie piorunujące wrażenie zrobiło na mnie Śródmieście. Zalały mnie tony architektury, co na przykład w mojej rodzinnej Warszawie jest nie do pomyślenia - dodaje.

Dziennikarka postanowiła odwiedzić Bydgoszcz po raz kolejny, tym razem z aparatem fotograficznym. - Wysłałam zdjęcie do redakcji "Voyage", bo wasze miasto wydało mi się dobrym materiałem na temat. Instynkt mnie nie zawiódł, skoro mój materiał ukazał się w miesięczniku. W redakcji byli zaskoczeni, że Bydgoszcz jest tak piękna.

Macieja Grześkowiaka, zastępcy prezydenta Bydgoszczy, zachwyty Rodowicz nie dziwią. - Mieszkamy w pięknym mieście, które ciągle się zmienia. Szkoda jedynie, że sami bydgoszczanie tego nie doceniają.

Przyznaje, że liczy na kolejne, równie pochlebne teksty o Bydgoszczy. - W ostatnim czasie o naszym mieście można było przeczytać w jednym z kobiecych miesięczników, "Rzeczpospolita" wydała dodatek poświęcony Bydgoszczy. Nie chcemy oczywiście przeliczać tych artykułów na konkretną liczbę turystów, którzy do nas mogą przyjechać. Liczymy jednak na to, że wiele osób będzie chciało sprawdzić, jak naprawdę jest w Bydgoszczy - mówi Grześkowiak. - Jeden z reżyserów telewizyjnych zachwycony Bydgoszczą, kiedy przyjechał do nas po raz kolejny, sam wcielił się w rolę przewodnika po mieście i oprowadził gości z Krakowa.

Artykuł o Bydgoszczy ukazał się też w magazynie miłośników przyrody "Polska Wita". Autor Piotr Michalczyk pisze o komiksach promujących miasto, m. in.. o naszej "Zaczarowanej altanie". Miłośnicy sportu też nie mogli narzekać na brak widoków ze swojego miasta w telewizji. W hali Łuczniczka grali najpierw koszykarze, później siatkarki.

Amatorski film o bydgoskiej Wenecji, nakręcony przez Cezarego Faca, został wyróżniony w konkursie "Polska nakręcona". Ekipa TVN spędziła dwa dni w naszym mieście nagrywając materiał. Efekt ich pracy można było zobaczyć 11 września w programie "Dzień Dobry TVN".

Bydgoszcz "zagrała" również w filmie dla dzieci "Magiczne drzewo", który można oglądać teraz w kinach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska