Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz > Zmiana granic coraz bliżej?

(bog)
Jest już gotowy wniosek o zmianę granic Bydgoszczy.

Jak tylko zaakceptują go radni, to trafi do wojewody i potem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Choć bydgoscy urzędnicy nie doszli do porozumienia z władzami Białych Błot i Sicienka, to przygotowali już wniosek o zmianę granic. - Jest bardziej szczegółowy niż poprzedni i zawiera dokładną analizę protestów tych dwóch gmin - mówi Wojciech Nowacki, zastępca prezydenta miasta. - Mam nadzieję, że już w środę zostanie przyjęty podczas posiedzenia Rady Miasta.

Tyle chce Bydgoszcz:
- od Osielska - 141,27 ha
- od Sicienka - 124,30 ha
- od Białych Błot - 651,97 ha

Łącznie daje to obszar o powierzchni 917,54, który zamieszkuje 546 mieszkańców. Jeśli zostanie przyłączony do Bydgoszczy, to zwiększy jej powierzchnię o 5,26 procent.

Jeśli wniosek zaakceptują radni, to następnie trafi do urzędu wojewódzkiego, gdzie zaopiniuje go wojewoda, a na końcu do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jeżeli zostanie zaakceptowany, to Bydgoszcz zmieni swoje granice od 1 stycznia 2009 roku.

Przypomnijmy. Jest to już drugie podejście naszego miasta do zmiany granic. Dwa lata temu bydgoski wniosek został odrzucony z powodu protestów sąsiednich gmin. Jak będzie tym razem?

W uzasadnieniu we wniosku do ministra Grzegorza Schetyny napisano, że zmiana granic pozwoli m.in. na zabezpieczenie terenów pod modernizację istniejących i budowę planowanych dróg, oraz włączenie w granice miasta obszarów od lat związanych z Bydgoszczą. - Naszej zgody na oddanie wszystkich terenów nadal nie ma i dlatego będziemy o nie walczyć - zapowiada Katarzyna Kirstein-Piotrowska, wójt Białych Błot. Podobnie jest w Sicienku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska