Jolanta Zielazna

Bydgoszczanie o swoich powikłanych losach

Na okładce książki, jak poprzednio - brama bydgoskiej kamienicy. Tym razem Długa 12. Fot. Repr. Jolanta Zielazna Na okładce książki, jak poprzednio - brama bydgoskiej kamienicy. Tym razem Długa 12.
Jolanta Zielazna

Co jest w życiu najważniejsze? Żyć, jak się należy - odpowiada Irena Nowicka.

Irena Nowicka przeszła to, co setki tysięcy Polaków z Kresów Wschodnich II Rzeczpospolitej wywiezionych na Syberię. Przez lata musiała o tym milczeć, nie mogła przyznać, że wiele lat siedziała w łagrze. Musiała być ostrożna, uważać. Dla niej koniec wojny nie oznaczał powrotu do Polski.

Aleksandra Izabela Komendzińska urodziła się w Poznaniu, ale latem 1939 roku krewny zgarnął rodzinę na Wileńszczyznę. Miało być bezpieczniej niż w Gdyni, gdzie wtedy mieszkali. Na Syberię wywieźli ich w czerwcu 1941 rok. Brat trafił do armii Andersa, ona została zmobilizowana do Sielc nad Oką, ukończyła szkołę wojskową w Riazaniu.

Na pytanie, jak funkcjonowała wewnątrz szkoły, która miała tworzyć polskie komunistyczne elity odpowiada, że zawsze kochała Matkę Boską i nigdy się jej nie sprzeniewierzyła.

Wacław Legan, „Niedorostek”, opowiada o walkach AK na Wileńszczyźnie, o akcjach, w których brał udział. Po 1945 roku był członkiem Samoobrony AK na Wileńszczyźnie. Do Polski udało mu się przyjechać nie bez problemów w 1959 r. Ujawnił się dopiero w 1997 roku, w Warszawie.

Kazimierza Wrzosia, nauczyciela, przedwojennego profesora Państwowego Katolickiego Męskiego Seminarium Nauczycielskiego i Szkoły Ćwiczeń przy ul. Seminaryjnej, a po wojnie dyrektora Liceum Pedagogicznego wspomina jego jedyna córka, Alina Cegielska.

Na okładce książki, jak poprzednio - brama bydgoskiej kamienicy. Tym razem Długa 12.
Repr. z „Bydgoszczan portret własny”, t. 2 Kazimierz i Helena Wrzoś z jedyną córką Aliną.

Antoni i Krystyna Gruszczyńscy, choć oboje pochodzą z Ukrainy, polskich kresów, to poznali się dopiero po wojnie, w Polsce. Jej ojciec został zamordowany w Bykowni. Ale tego z całą pewnością dowiedziała się dopiero w 1999 roku.

Sześć osób, sześć losów związanych z Kresami Wschodnimi II RP. Zwyczajni ludzie, o których losach najczęściej wiedzą tylko najbliżsi i garstka przyjaciół. Poza jednym wyjątkiem są rodowitymi bydgoszczanami. O swoim życiu opowiadają ks. Michałowi Damazynowi w drugim tomie książki zatytułowanej „Bydgoszczan portret własny”.

Ich historie który to już raz potwierdzają, że życie nie składa się wyłącznie z dwóch barw: białej i czarnej, z albo-albo. Ludzkie losy są bardzo skomplikowane.

Podobnie jak w pierwszym tomie (ukazał się w połowie 2015 r.), ks. dr Michał Damazyn każdą rozmowę uzupełnił źródłami historycznymi, przypisami. Dodatkowo - także opracowaniami dotyczącymi postaci lub wydarzeń, co daje Czytelnikowi szerszy obraz opisywanych wydarzeń.

Książka została wydana przez Prymasowski Instytut Kultury Chrześcijańskiej im. Stefana kardynała Wyszyńskiego w Bydgoszczy. Ks. Damazyn zbiera materiały do kolejnego tomu.

Jolanta Zielazna

Emerytury, renty, problemy osób z niepełnosprawnościami - to moja zawodowa codzienność od wielu, wielu lat. Ale pokazuję też ciekawych, aktywnych seniorów, od których niejeden młody może uczyć się, jak zachować pogodę ducha. Interesuje mnie historia Bydgoszczy i okolic, szczególnie okres 20-lecia międzywojennego. Losy niektórych jej mieszkańców bywają niesamowite. Trafiają mi się czasami takie perełki.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.