Byli lepsi od początku

     Jak przekazał "Pomorskiej" Jan Kołodziej, kierownik drużyny z Serocka, w pierwszej połowie gospodarze mieli zdecydowaną przewagę. Losy spotkania rozstrzygnęły się między 27 a 31 min. kiedy w przeciągu czterech minut piłkarze Pomorzanina zdobyli trzy bramki. Pierwszą bramkę strzelił Sebastian Makowiecki w 27 min., który wykorzystał błąd ostatniego obrońcy Gwiazdy (asysta bramkarza Rafała Michalika). Dwie minuty później sędzia główny spotkania podyktował rzut karny po faulu na Makowieckim. Sam poszkodowany "wymierzył" sprawiedliwość i Pomorzanin prowadził już dwa do zera. Minęło kolejne sto dwadzieścia sekund, a serocczanie cieszyli się ze zdobycia trzeciej bramki, którą strzelił Piotr Cielepak (podawał Łukasz Walda). Prawdziwym bohaterem pierwszych 45 minut mógł zostać Sebastian Makowiecki, który jeszcze dwukrotnie mógł pokonać bramkarza gości Roberta Sperskiego lecz tym razem golkiper Gwiazdy okazał się lepszy.
     Trzech nowych
     Druga połowa za sprawą przede wszystkim piłkarzy z Serocka (niepotrzebnie spuścili z tonu) była bardziej wyrównana. Mimo to miejscowi mogli zdobyć kolejne bramki, a dobrych sytuacji podbramkowych nie wykorzystali Marcin Korman (dwukrotnie), Makowiecki, Walda i w samej końcówce spotkania rezerwowy Robert Włoch. Warto odnotować, że w sobotnim meczu w barwach zespołu z Serocka zadebiutowało trzech nowych zawodników tj. Sobacki, Tajkowski i Skiba, których działaczom Pomorzanina udało się pozyskać w ostatnim tygodniu.
     W pierwszej trójce
     Po dwóch kolejkach Pomorzanin z kompletem 6 pkt. zajmuje 3 miejsce. W następnym meczu serocczanie zagrają na wyjeździe z Promieniem Kowalewo. Pomorzanin: Michalik - Briegmann,Lamka,Sobacki,Tajkowski (83 Skiba) - Hiller(55 Włoch),Walda,Cielepak, Kurczewski(55 Minior) - Makowiecki, Kaczmarek(55 Korman).