Kością niezgody jest wypłata przez spółkę 400 tys. zł premii dla pracowników, co nakazał Sąd Pracy. "Petek" doszedł do wniosku, że poniesienie przez spółkę tego ciężaru powinno mieć i taki skutek, że zmniejszyłaby się wartość udziałów. Teraz układ jest taki, że "Petek" ma 80 proc., a miasto - 20 proc. Gdyby doszło do proponowanej zmiany wartości udziałów, miasto może zatrzymałoby 10 proc., "Petek" miałby 90 proc.
Sprawę badali ratuszowi prawnicy i nie dopatrzyli się, by wypłata premii pracownikom mogła rzutować teraz na wartość udziałów.
- Uważamy, że jest to niesłuszne - twierdzi burmistrz Arseniusz Finster. - Udziały będę chciał zbyć, a nie darować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas