https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chcą wspólnie dzielić unijne pieniądze

Andrzej Bartniak
- Stoimy przed szansą, której nie wolno  nam zmarnować - przekonywał Piotr  Tomaszewski z Polskiego Towarzystwa  Ekonomicznego (po lewej)
- Stoimy przed szansą, której nie wolno nam zmarnować - przekonywał Piotr Tomaszewski z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego (po lewej)
Przed mieszkańcami wsi pojawia się wielka szansa.

Po raz pierwszy mogą mieć realny wpływ na to jak zostaną spożytkowane unijne pieniądze przeznaczone na rozwój terenów wiejskiej. Jest tylko jeden warunek. Muszą powołać silną Lokalną Grupę Działania.

Na terenie powiatu świeckiego, tę ideę jaką jest stworzenie Lokalnej Grupy Działania, lansuje Inkubator Przedsiębiorczości. Do tej pory jego przedstawiciele spotykali mieszkańcami siedmiu gmin, które zainteresowały się tymi planami. Wczoraj zaproszono wszystkich na debatę, w której wzięli udział także fachowcy z Urzędu Marszałkowskiego oraz osoby, którym udało się już powołać taką grupę.

Unia świadomie promuje oddolne inicjatywy, wychodząc ze słusznego założenia, że mieszkańcy danej miejscowości czy regionu potrafią najtrafniej określić swoje potrzeby. Nikt inny nie może wiedzieć lepiej od nich gdzie: najbardziej potrzebna jest nowa droga, który budynek wymaga regionu, jaka branża przemysłu ma największe szanse na rozkwit? Te założenia są sednem programu "Lider", który ma być realizowany właśnie za pośrednictwem LGD. Każdą grupą mają tworzyć partnerzy reprezentujący: samorząd, organizacje społeczne i biznes.

Przekonać ludzi biznesu

Najbliższe pół roku, może trochę więcej zajmie poszukiwanie odpowiednich kandydatów, chcących rozwiązać, przynajmniej niektóre problemy obszarów wiejskich. Istnieją obawy, że najtrudniej będzie nakłonić do współpracy lokalnych przedsiębiorców. Do tej pory nie wykazywali specjalnego zainteresowania spotkaniami.

Pierwszym celem nowo powstałej grupy, która będzie określenie strategii rozwoju do roku 2013. Innymi słowy zostanie zapisane jakie działania najbardziej mogą pomóc mieszkańcom terenów wiejskich. Chodzi o to, aby wspierać: chcących zająć się działalności inną niż rolnictwo, pomagać w tworzeniu mikroprzedsiębiorstw oraz finansować cele sprzyjające odnowie wsi.

Dlaczego LGD będą taka ważne? Bo to właśnie im przypadnie opiniowanie unijnych wniosków, które później trafią do Urząd Marszałkowskiego. Ten tylko w wyjątkowych przypadkach będzie mieć prawo odrzucenia ich.

Drugiej szansy nie będzie

- Być może jest to najważniejsze pięć minut w naszej najnowszej historii - podkreślał podczas wczorajszej konferencji Piotr Tomaszewski z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. - Nigdy wcześniej nie mieliśmy szansy na tak ogromną pomoc finansową.

Ocenia się, że grupa, która powstanie na terenie powiatu świeckiego, jeśli dobrze pójdzie, rozdysponuje do 2013 roku około 1,6 mln euro.

Uczestnicy spotkania w świeckim OKSiR raczej ostrożnie wypowiadali się na temat tego strumienia pieniędzy mającego spłynąć już w przyszłym roku.

- Na pewno zainteresowanie członkostwem w LGD uzależnione jest od strategii - uważa Jan Stępień, reprezentujący gminę Warlubie. - Dla nas cenne byłby wszelkie działania na rzecz agroturystyki, myślę o terenach w okolicy Lipinek. Trochę zaczęło się już tam dziać, ale żeby nabrało to odpowiedniego rozmachu potrzebne są pieniądze.

O pieniądzach myśli też Henryk Rybak, dyrektor SP Laskowice i prezes UKS Kusy. - Mam nadzieję, że w strategii znajdzie zapis o pomocy dla szkół, które nie mogą doczekać się generalnego remontu - podkreślał. - Jestem przekonany, że takie oczekiwania mam nie tylko jak.

Tekst i fot.


Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska