Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenckie życie trzeciego wieku. "Chciałaby pani żyć tak, jak my!"

Redakcja
AGW
Występują w serialu, tańczą zumbę, idą na piwo i cieszą się sobą. Przygotowują kolejną kabaretową premierę i szykują się do udziału w pokazie mody. Świadome przeżywanie jesieni życia, pełne energii i realizacji marzeń sprawia, że czas płynie z jednej strony wolniej - studenci nie czują tak upływu kolejnych wiosen. Z drugiej strony nie pozwala zastanawiać się, „co gdzie boli i strzyka”, bo czas mają zaplanowany.


Inauguracja roku Bydgoskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku - zdjęcia


Studenci Kazimierzowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku

Bożena Sałacińska na KUTW wybrała się razem z siostrą. - Poszłam na uniwersytet z myślą o tym, żeby znaleźć jakieś zajęcie dla siostry, która owdowiała. Pomyślałam, że to dla niej dobre miejsce, a ponieważ sama nie chciała pójść, to ja poszłam z nią - wspomina. Wówczas jeszcze pracowała. Sama prowadziła zajęcia na uczelni i zamiana roli z wykładowcy na słuchacza, była dla niej dziwna. - Patrzyłam dookoła i mówiłam: "kurcze, to chyba jeszcze nie dla mnie". Niedługo potem przeszła na emeryturę i zapisała się na KUTW. Zawsze z aparatem pod ręką upamiętnia wszystkie wyjścia. Prowadzi stronę internetową uniwersytetu www.kutw.pl, przewodzi Samorządowej Radzie KUTW, należy do Komisji do Spraw Seniorów przy Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.

Anna Jarocińska od zawsze jest społecznicą, jak sama o sobie mówi. Odziedziczyła to po mamie. Pracowała w szkole, a gdy przeszła na emeryturę, zaczęła szukać miejsca dla siebie, żeby kontynuować swoją aktywność. O uniwersytecie trzeciego wieku zaczęła rozmawiać z koleżankami na Naszej Klasie. - Zaczęłam czytać, one opowiadały, co tam się dzieje. Wybrałam się i byłam zaskoczona, że jest tyle sekcji, tyle zajęć. Można realizować nareszcie swoje marzenia, na co nie mamy czasu my kobiety wcześniej, kiedy mamy rodziny, mamy dzieci. To było dla mnie bardzo fajne zaskoczenie - z uśmiechem przywołuje pierwsze wrażenia studentka KUTW. Znów zaangażowała się tak, że zaczyna jej brakować wolnego czasu.

Uniwersytety trzeciego wieku integrują

Bardzo prężnie na terenie Bydgoszczy działa Bydgoski Uniwersytet Trzeciego Wieku, który funkcjonuje przy Wojewódzkim Ośrodku Kultury, dalej co do ilości uczestników jest KUTW i ten przy UTP. Mają po ok. 300 członków. Aktywne jest też UTW przy WSB.

KUTW i WSB wspólnie wybrały się do Strasburga i Paryża na zaproszenie europosła Janusza Zemke. - Wydawało mi się, że nie będzie tylu chętnych, bo zagraniczna wycieczka musi być droga i nie będzie wśród naszych tylu chętnych - wspomina Bożena Sałacińska. Zwróciła się do koleżanki z WSB z myślą, że może ona u siebie znajdzie zainteresowanych i pojadą jako grupa mieszana. Okazało się, że z obu uniwersytetów zapisało się tyle osób, że potrzebne były 2 autokary.

To jest świetna terapia na problemy. Idąc na takie zajęcia, człowiek się wyłącza

Panie chwalą współpracę i uważają, że taka wymiana doświadczeń jest potrzebna. - W czerwcu byliśmy na zakończenie lata w Inowrocławiu, na ich UTW. Tam mieliśmy spacer po tężniach i starówce. Potem mieliśmy wspólną zabawę, dyskotekę i myśmy bawili się tak, że hej! Ubawili się wszyscy po pachy. We wrześniu byliśmy na wycieczce w Zielonej Górze. Jest to jeden z najdłużej pracujących UTW. Ma ponad 20-letni staż. I podpatrywaliśmy ich działalność - opowiada Bożena Sałacińska. - Oni działają jako stowarzyszenie, dzięki czemu jest niezależne, może zgłaszać projekty w konkursach i otrzymywać dofinansowanie. Nasz działa w strukturze uczelni. Tak samo jest na UTP i WSG. Nie mają osobowości prawnej, co nie pozwala wystąpić o wsparcie finansowe. Wiele uniwersytetów trzeciego wieku w Polsce działa na prawach stowarzyszenia.

Nie ma kabaretu? "To ja założę"

W Zielonej Górze pani Bożena podpatrzyła, że mają kabaret. - Wróciłam z zazdrością i złością i zawiścią, że taka Zielona Góra ma kabaret, a my nie mamy! Porozmawiałam z Anulką, a Anulka mówi co? "To ja założę".

Anna Jarocińska: - My działamy krótko, bo od 2012 r. jako kabaret. Mieliśmy do tej pory 4 premiery i tak ciągniemy. Kolejna premiera w listopadzie "Jesień idzie przez życie". Także fajnie. Ludzie chcą nas oglądać – opowiada studentka seniorka.

Kabaret prezentuje się nie tylko wewnętrznie, ale też szerszej bydgoskiej publiczności. Pokazywali swoje skecze w Ostromecku, na Wyspie Młyńskiej. Co zaprezentują tej jesieni? - Ten program będzie taki sentymentalno-kabaretowy. Nuta powrotu do dawnych czasów, naszej młodości, jak to prywatki się organizowało, jak śpiewał Gąsowski. Będą też scenki jak to aktualnie przechodzimy przez tą jesień życia - zapowiada pani Anna.

Studenckie życie do pozazdroszczenia

Jak wygląda? - Chciałaby pani żyć tak, jak my! Integrujemy się w różny sposób. Spotykamy się na kijkach - zaczyna wyliczać przewodnicząca Samorządowej Rady - Przez pierwszy okres funkcjonowania KUTW korzystaliśmy z kultury Były wyjścia w grupach do muzeum, na zabawę, kina. Były warsztaty i sekcje. Poza integracją na zajęciach, jest też ta poza zajęciami. Wspólne wyjścia, wyjazdy. - Jak ja teraz przejęłam, że tak powiem pałeczkę, tę schedę po koleżance, chciałabym tak pokierować grupą, żeby z odbiorcy kultury stać się jej twórcą. Stąd powstał kabaret, zespół wokalny. Jest grupa, która maluje, sekcja literacka - wymienia Sałacińska. Panie chcą tworzyć, działać, bo to daje największą satysfakcję. Pani Bożena lubi robić zdjęcia i chciałaby założyć sekcję fotograficzną, zrobić wystawę. Co więcej, tym, że zawsze ma ze sobą aparat, a koleżanki i koledzy o tym wiedzą - bardziej o siebie dbają. Studentka KUTW nie chce sobie przypisywać tej zasługi, ale dostrzega pewien pozytywny wpływ.

- Oprócz tworzenia, wspólnych spacerów potrafimy wyjść razem na piwo. I po tym jednym kuflu wszyscy zadowoleni idą do domu. Nie jest tak, jak na studiach się siedziało, aż wszystkie flaszki były opróżnione. My idziemy do lokalu, wypijemy wspólnie to piwo i fajne pomysły się rodzą.

Plan zajęć bogaty w sekcje

Wykłady standardowe są co drugą środę. Pomiędzy są zajęcia akademickie - fakultatywne. kabaret, gimnastyka, nordic walking, tai chi, będzie zumba i taniec w kręgu. Wśród propozycji artystycznych znajdziemy: origami, rękodzieło artystyczne, ekspresje muzyczne. Dalej: sekcje turystyczne, ekologiczno-zdrowotna, lektoraty angielski i niemiecki, zajęcia komputerowe. Propozycji jest bardzo dużo. Nowością będzie sekcja fotograficzna i treningi pamięci. P. Bożena chce prowadzić treningi pamięci za darmo. - Zależałoby mi, żeby jak najmniej zajęć było płatnych.

Grają w serialu, będą modelkami, a co!

Pani Bożena nawiązała kontakt z firmą, która organizuje statystów do serialu "Prawo Agaty", więc studenci KUTW wystąpili w nim, zasiedli na sali sądowej, kolega był ławnikiem, inny przechodzącym prokuratorem. Zaskoczyło ich, ze statystowanie może być takie meczące. Biorą też udział w programach telewizyjnych na żywo. - Teraz nawiązałam kontakt z firmą, która organizuje jesienny pokaz mody. 5 osób od nas, będzie brało w nim udział. Jedna miała wątpliwości czy ona się nadaje. Ja jej mówię, "co ty oczywiście, że się nadajesz - idziemy". A jak nam jeszcze lat przybędzie, to sobie powiemy "byłam modelką", a co! Ludzie już się nauczyli i takie wyzwania przyjmują, cieszą się z tego. Nie miałam okazji nigdy być modelką, a teraz chociaż przespaceruję się w jakimś ładnym ciuchu. Tych działań mamy dużo, chyba nas widać i chyba o nas słychać.

Warto! Dla realizacji marzeń i wolniejszego starzenia

**
- Warto dlatego, ponieważ zostało przed nami tak mało czasu, bo nigdy nie wiadomo, kiedy Pan Bóg zapuka do nas i poprosi do siebie. Warto wypełnić ten czas, który nam został do końca. Kiedy teraz, w tej jesieni życia, tej naprawdę pięknej złotej, możemy zająć się sobą. Dlatego warto, możemy zająć się realizacją naszych marzeń - argumentuje Anna Jarocińska.

Nie siedzi się w telewizji, tych szklanych okienkach, które nas coraz bardziej ściągają, które powodują, że nie ma integracji między ludźmi

- Ja bym powiedziała, że przez to się wolniej starzejemy. Jeśli się bierze udział w różnych formach wypoczynku, aktywności to napędza. Człowiek jest szczęśliwy przez to, że wie, że jutro idzie na warsztaty takie, kolejny raz leci uczyć się języka obcego, tutaj ma takie zajęcia, tam takie zajęcia, idzie na tańce, idzie na piwo i nie ma czasu myśleć - mówi pani Bożena. Przykłady myśli, które pojawiają się, gdy człowiek nic nie robi podaje prowadząca kabaret: - Co mnie strzyknie, co mnie zaboli. A może się położę? Nigdy nie wiadomo kiedy nas zabraknie, bo to może być w każdej chwili.


Uniwersytet Każdego Wieku przy Wyższej Szkole Bankowej [zobacz wideo]

Na tym zalety uczęszczania na uniwersytet trzeciego wieku nie kończą się. Wymienia kolejne przewodnicząca: - To jest świetna terapia na problemy. Idąc na takie zajęcia, człowiek się wyłącza, zapomina o tym, co jest przykre - podaje. Jej koleżanka kontynuuje: - Spotka się z koleżankami, nie siedzi się w telewizji, nie siedzi się w tych szklanych okienkach, które nas coraz bardziej ściągają, które powodują, że nie ma integracji między ludźmi, młodzi komunikują się komórkami. Jak ja obserwuję ten świat, mimo mojego optymizmu, to niestety jestem bardzo zażenowana tym, co się wokół dzieje i nie chciałabym, cieszę się, że urodziłam się wcześniej. Naprawdę nie chciałabym mieć teraz 20 lat. Autentyczne.

Bożena Sałacińska: - Przychyliłabym się do tego, że mieliśmy piękniejsze życie, bezpieczniejsze, spokojniejsze. Anna: - Ludzie byli bliżej siebie, wszyscy się bawili. teraz każdy żyje swoim życiem. Mają piękne domy, wille, kontrasty są straszne. Bożena:- Nawet ci, co maja pracę nie są bezpieczni. To są takie umowy na rok, na dwa. Teraz trzeba się martwić o dzieci.

Czego potrzebuje student senior?

Pytam, czego życzyć studentom seniorom. Pani Bożena zastanawia się chwilę. - Spełnienia, żeby każdy mógł spełnić swoje marzenia, przeżyć przygodę. Nam powinno zależeć nie na tych, którzy są z nami, to już jest taka grupa, która świetnie się zorganizowała. Powinno nam zależeć na tych, których pomiędzy nami nie ma. To jest problem, żeby ludzi wyciągnąć z domów - uważa studentka KUTW.

„Chcemy się realizować i zachęcamy wszystkich tych, którzy się nie zapisali, mają jakieś opory!”

Potrzebne jest zabezpieczenie finansowe. Pamięta, że nie każdego stać na czesne (50 zł na semestr), opłacenie dodatkowych zajęć i wyjazdów. Mówi, że problem emerytów będzie coraz większy, bo jesteśmy siwiejcacym kontynentem, osób starszych jest coraz więcej. - I będziemy naprawdę zakałą dla młodych, dla pani pokolenia i młodszych - stwierdza ze smutkiem. Przywołuje zasłyszane prognozy: - W 2060 r. najwięcej starych ludzi będzie w Polsce. Przy tak niskim przyroście naturalnym i jednoczesnym postępie medycyny ludzie będą żyli dłużej i nie będzie osób, żeby tych emerytów utrzymać. Wtedy będzie walka pokoleń.

- Ja osobiście jestem bardzo zadowolona, że chodzę na ten uniwersytet. Mam co robić, czym się denerwować, dokąd jechać. Mój mąż się skarży. Mówi, że mnie było więcej w domu jak pracowałam, niż teraz. Jak pracowałam, to wiedział, kiedy wrócę, a teraz wychodzę i mnie nie ma – opowiada pani Bożena.


Kazimierzowski Uniwersytet Trzeciego Wieku od 6 lat działa przy Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Opiekunem jest prof. Bernard Mendlik.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto