https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chełmno. Czterech książek nigdy nie wypożyczą

(mona)
Marzanna Pieniążek, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej z najstarszą "Historią Prus” z 1599 roku
Marzanna Pieniążek, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej z najstarszą "Historią Prus” z 1599 roku Fot. Monika Smól
Słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku poznali kilka tajemnic Miejskiej Biblioteki Publicznej.

Wszystko podczas wykładu, na który zaprosiła ich do siedziby biblioteki jej dyrektor, Marzanna Pieniążek.
Historia powstania biblioteki sięga 1 listopada 1945 roku. Kilka razy zmieniała nazwę, była gminna, miejska, powiatowa. Miała kilka filii. W 1951 roku otrzymała milionowy tom "Bibliotek Pomorza". Kiedy 14.02.1984 roku spłonął budynek przy rynku, w którym się mieściła, mówiło się o tym, że wraz z nim zbiory biblioteczne.
- Nie spłonęły, ale zostały zalane wodą - mówi Marzanna Pieniążek. - Uczniowie dostawali książki do domów, do osuszenia. Potem cały księgozbiór przenieśliśmy do obecnej siedziby.
W bibliotece często zdarzały się kradzieże, ale to nie książki padały łupem. - Wycinano nam dach i zewnętrzne opierzenie - dodaje dyrektor. - Blacha, miedź są cenne dla złodziei, cięli po kawałku.
Na 50-lecie istnienia, 9 listopada 1995 roku, biblioteka otrzymała ex libris i nadano jej imię Walentego Fiałka. Na uroczystość przyjechał prawnuk zasłużonego chełmnianina.
- Dbamy o nagrobek Fiałka, co piątek któryś z bibliotekarzy chodzi na cmentarz - dodaje Marzanna Pieniążek. - Fiałek pisał dla ubogich, książki były skromnie wydane, więc tanie. Wielki patriota, chciał by polskie książki trafiały do jak największej liczby osób.
Nie wszystko, co w znajduje się w bibliotecznych zbiorach, można wypożyczać.
- Mamy cztery takie książki, z czego najstarsza "Historia Prus" wydana została w Gdańsku w 1599 roku - przyznaje pani dyrektor. - Z 1711 roku pochodzi "Historia Polski" pióra Jana Długosza wydana we Frankfurcie. Kolejna to "Prawo chełmińskie" wydane w 1745 roku w Gdańsku, a "Kronika kryminalna..." Jakuba Czechowicza - w 1769 roku w Chełmnie.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 18.03.2010 o 08:59, dsa napisał:

Bardzo ciekawy, rzeczowy wykład. W porównaniu obrady sejmowe to bełkot pseudointelektualny.



Obrad sejmu nie da się do niczego porównać. Z czymkolwiek nie próbował by porównywać to i tak zawsze będzie najniższy poziom.
d
dsa
Bardzo ciekawy, rzeczowy wykład. W porównaniu obrady sejmowe to bełkot pseudointelektualny.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska