Chłodny spokój

     0208sw1d SW2 Liczba wierszy w pliku: 35
     Zarówno policja, jak i straż miejska zgodnie przyznają, że lipiec należał do bardzo spokojnych miesięcy. - Niewielka ilość zdarzeń, których główny winowajcą był alkohol, praktycznie nie różni się od tego z czy mamy doświadczenie przez cały rok - tłumaczy Janusz Dzięcioł, komendant Straży Miejskiej w Świeciu. - Najwięcej było awantur domowych.
     _Zmartwieniem, wielu osób wyjeżdżających na wakacje, jest pozostawiony dobytek. Nie raz już zdarzało się tak, że po powrocie okazywało się, że z mieszkania zniknęły wszystkie wartościowe przedmioty. Do tej pory świecka komenda nie ma takich zgłoszeń. Być może złodzieje też postanowili zrobić sobie urlop...
     Topielec z łasze
     Chyba najpoważniejszym wydarzeniem, które postawiło na nogi wielu policjantów było utonięcie w łasze wiślanej w miejscowości Michale. - Prawie przez tydzień szukaliśmy mężczyzny, które wszedł do wody i już z niej nie wyszedł - mówi podinspektor Edward Joppek z KPP w Świeciu. - Płetwonurkowie przez kilka dni przeczesywali dno. Dodatkowo ciała szukaliśmy przy użyciu echosondy, ale ta ze względu na ukształtowanie dna, na niewiele się zdała. Sprowadzono nawet specjalnie przeszkolonego psa. Trudno powiedzieć, czy to jego zasługa, ale właśnie tego dnia natknęliśmy się na ciało. Przyczyną śmierci był prawdopodobnie atak serca.
     _I chociaż statystyki mogą cieszyć, policjanci apelują o rozwagę i unikanie sytuacji, które mogłyby być zachętą do łatwego zarobku dla złodziei.