Chmury nad spółką

     W Sępólnie nie ukrywają, że sytuacja jest trudna, ale dementują doniesienia, że dziś szpital stanie, bo lekarze odejdą od łóżek pacjentów. - Szpital dostał pieniądze na najpilniejsze potrzeby - mówi starosta Stanisław Drozdowski. - Także na ratownictwo medyczne. Karetki będą jeździć.
     Nie poręczyli
     Termin wyznaczony przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy na poręczenie przez powiat kredytu bankowego dla Pow-Mediki minął w piątek. Przypomnijmy, że Rada Powiatu nie zgodziła się na to, zaś starosta dodaje, że i tak spółka mogłaby skorzystać z niego dopiero po zawarciu układu z wierzycielami, nie wcześniej niż za pięć miesięcy.
     Przejmą kontrolę?
     W tej sytuacji powiat przygotowuje się na dwa warianty. Albo dojdzie do znaczącego wzmocnienia spółki w kapitał, co pozwoli na zaspokojenie roszczeń wierzycieli, albo sąd ogłosi likwidację spółki Pow-Medica. Wtedy do szpitala wkroczy syndyk, w którego gestii będzie powierzenie prowadzenia lecznicy jakiemuś podmiotowi - być może jednoosobowej spółce powiatu.
     Stąd jutrzejsze obrady zarząd i projekt uchwały. W Sępólnie nie ukrywają, że prezes Pow-Mediki Jacek Świątkiewicz całkowicie stracił zaufanie władz powiatu. Jego działalność ma zbadać na wniosek starostwa prokuratura tucholska, w sądzie jest też wniosek o odjęcie mu zarządu nad spółką.