Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice Po spotkaniu z działkowiczami z Metalowca 43 osoby dołączyły do tych, którzy chcą likwidacji ogrodu

MARIA EICHLER
Czy na Metalowcu będą tylko altanki, czy też wille?
Czy na Metalowcu będą tylko altanki, czy też wille? Aleksander Knitter
Po pierwszym z zebrań o losach działek wiadomo, że nadal sytuacja nie jest klarowna. Do 85 proc. zdecydowanych na przekształcenie jest jeszcze bardzo daleko.

Spotkanie w domu kultury było dla tych, którzy zdeklarowali się jako przeciwnicy likwidacji ogrodu i zamiany go w mieszkaniowe osiedle. Burmistrz Arseniusz Finster miał dla nich coś na przynętę - zamiast wykupu gruntu użytkowanie wieczyste. Czyli zamiast wykładania od razu sporej gotówki mniej dotkliwą operację finansową. Działkowicze, którzy przyjęliby tę opcję, musieliby wpłacić jednorazowo 15 proc. wartości działki, czyli ok. 3 tys. zł, zaś każdego roku płaciliby raty w wysokości 1 proc. wartości terenu.

- Według mnie to bardzo dobra propozycja - kwituje burmistrz Arseniusz Finster. - Ludzie stają się właścicielami działek, my mamy szansę zrobienia planu miejscowego. A poza tym działki będzie można dziedziczyć.

Jednak uczestnicy zebrania nie w pełni doceniają dobrodziejstwa propozycji burmistrza, bo tylko 43 osoby opowiedziały się za likwidacją ogrodu, gdy 71 osób było przeciw. Dziesięć osób wzięło kartki do głosowania, ale ich nie oddało.

Z arytmetyki wynika, że jeśli dodać do 214 osób, które poprzednio głosowały za likwidacją ogrodu, 43 osoby, które do nich dołączyły, to w sumie będzie ich 257, co stanowi zaledwie 62 proc. działkowiczów. Jest więc jeszcze zdecydowanie za małe poparcie w stosunku do zakładanych przez burmistrza 85 proc.
Dlaczego ludzie nie chcą wykupić działek lub zgodzić się na użytkowanie wieczyste?
- Dla mnie ta działka jest rekreacyjna, ja nie chcę tu budować willi - mówi jedna z działkowiczek. - A w ogóle te działki są za małe, by traktować je jako budowlane. Na ten moment na dodatek nie wiemy, czy wszystkie zostaną w dotychczasowym metrażu, czy część nie zostanie drastycznie okrojona na potrzeby osiedlowej infrastruktury.

Burmistrz Arseniusz Finster zapowiada, że będzie chciał dotrzeć do wszystkich działkowiczów, by wyrazili swój stosunek do propozycji na piśmie. - Rozumiem, że nie każdy mógł być na zebraniu - mówi. - Będziemy chcieli otrzymać ich stanowisko.

Wczoraj odbyło się w domu kultury spotkanie z tymi działkowiczami z Metalowca, którzy chcą likwidacji ogrodu i wcześniej wyrazili wolę wykupu działek.
Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska