Christian Hefenbrock w Bydgoszczy

Na rok bydgoszczanom wypożyczył go Włókniarz Częstochowa.
Leszek Tillinger nie zdradził, ile bydgoski klub musiał zapłacić Włókniarzowi. - To kwota, która satysfakcjonuje obie strony - zapewnił tylko. Hefenbrockowi zagwarantował w kontrakcie minimum dziesięć startów w barwach Polonii.

Do Grudziądza na derby

Hefenbrock ma 22 lata. W polskiej lidze pokazał się po raz pierwszy, startując jeszcze w barwach drugoligowego Speedway Centr Daugavpils. Szybko został zauważony i podpisał dwuletnią umowę z Włókniarzem Częstochowa. W pierwszym roku startów, jeszcze jako junior, osiągał tam niezłe wyniki. W tym roku przeszedł do kategorii seniora i zabrakło dla niego miejsca w składzie. W połowie sezonu po Hefenbrocka zgłosili się sternicy GTŻ. Niemiec został wypożyczony do Grudziądza i szybko stał się ulubieńcem miejscowych kibiców. W barwach GTŻ spisywał się znakomicie. Był najlepszym zawodnikiem drużyny, osiągając średnią 2,167 pkt. na wyścig i 11,75 pkt. na mecz. Pod względem skuteczności na pierwszoligowych torach, zajął dziewiąte miejsce w klasyfikacji wszystkich zawodników. Nic dziwnego, że GTŻ bardzo chciał zatrzymać tego zawodnika. Hefenbrock pojawi się w przyszłym roku w Grudziądzu, ale tylko podczas derby z Polonią.

Niemiecki żużlowiec miał już okazję zmierzyć się ze światową czołówką. W minionym sezonie wystartował z “dziką kartą" w ostatnim turnieju z Grand Prix. W niemieckim Gelsenkirchen zaskoczył rywali i publiczność, wygrywając pierwszy wyścig zawodów. W pokonanym polu zostawił wtedy Mateja Zagara, Tomasza Golloba i Chrisa Harrisa. Potem było znacznie gorzej, bo do swojego dorobku dołożył tylko punkt.

Jednak Okoniewski?

Mimo kontraktu z Hefenbrockiem, Leszek Tillinger chce zakontraktować jeszcze przynajmniej jednego zawodnika. Na pewno nie będzie nim Chris Harris, który niespodziewanie wrócił do negocjacji z Polonią. Ponownie wyraził chęć startów w Bydgoszczy, ale za cenę kolejnej podwyżki płac. - Na takie podejście nie mogę się zgodzić - zarzeka się Tillinger. - Zawodnicy chcą wyciągnąć z każdego klubu jak najwięcej i w każdym mieście podbijają stawki. To niepoważne.

Kto może więc zająć jeszcze jedno miejsce w zespole? Jak się dowiedzieliśmy, do powrotu do rozmów o startach w Bydgoszczy, działacze Polonii skłonili... Rafała Okoniewskiego. Ten zawodnik odmówił ostatnio przedłużenia umowy, bo zdecydowanie woli ścigać się w ekstralidze. Wiele wskazuje jednak na to, że zmieni zdanie i być może już w piątek podpisze kontrakt w Bydgoszczy.