Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CIS już nie pomoże

AGNIESZKA NAWROCKA
Z pomocy CIS skorzystało ponad 40 osób.
Z pomocy CIS skorzystało ponad 40 osób. Fot. Fotorzepa
Centrum Integracji Społecznej się nie sprawdziło? Burmistrz zakończy działalność CIS-u

Centrum Integracji Społecznej przestaje istnieć. Burmistrz Leszek Duszyński postanowił zakończyć jego działalność, bo jak mówi Mogilno nie ma być gminą socjalną, ale ma inwestować.
Przed tygodniem radni przyjęli sprawozdanie z działalności Centrum Integracji Społecznej. Ani na posiedzeniu wspólnych komisji przed obradami, ani na sesji nikt nie wspominał o zamiarze likwidacji CIS.

To nie likwidacja...

Pracownicy i podopieczni Centrum mówią, że o zakończeniu działalności dowiedzieli się z prasy. Przewodnicząca rady miejskiej przyznaje, że dla radnych decyzja burmistrza nie była zaskoczeniem. - Określenie likwidacja nie jest właściwe, bo przecież CIS skończył działalność w momencie wykorzystania unijnych pieniędzy, 31 marca - mówi Elżbieta Sarnowska. - Gdyby CIS nadal korzystał z funduszy unijnych, to koszty jego utrzymania dla gminy byłyby znacznie mniejsze. Rozmawialiśmy o Centrum, komisja społeczna była nawet tam na spotkaniu. Osobiście uważam, że ważne są różne formy pomocy bezrobotnym. Jednak trzeba pamiętać, że mimo doszkalania, nikt z podopiecznych CIS nie znalazł pracy.

Trzeba inwestować

Argument, że osoby które uczestniczyły w zajęciach Centrum nie znalazły zatrudnienia porusza także burmistrz.
- Centrum nie spełniło swojej roli. Uczestnikami, beneficjentami CIS były osoby, które po roku mały radzić sobie na rynku pracy. Nikt pracy nie znalazł - mówi Leszek Duszyński. - Te osoby nie nabyły też prawa do zasiłku. Lepiej żebyśmy takich ludzi zatrudniali w ramach robót interwencyjnych, wtedy po przepracowaniu roku będą nabywać prawo do zasiłku. My nie możemy być gminą socjalną tylko inwestycyjną.
Utrzymanie CIS miało w tym roku kosztować ratusz blisko 300 tys. zł. Osobom zatrudnionym w Centrum wygasają umowy o pracę. Leszek Duszyński nie przewiduje przygotowania dla nich innych stanowisk. Zofia Harędzka, która od początku kierowała CIS nie chce komentować sprawy zamknięcia placówki.

Przypomnijmy, że CIS powstało 1 lutego 2006 roku. Było gospodarstwem pomocniczym urzędu miejskiego, powołanym zarządzeniem burmistrza Jacka Kraśnego. Leszek Duszyński zakończył jego działalność także wydając zarządzenie.

Zofia Harędzka jeszcze kierownik CIS w Mogilnie

Dla pracy w Centrum porzuciła posadę w starostwie gnieźnieńskim. Z pomocy CIS skorzystało ponad 40 osób. Uczestnicy dostawali pomoc finansową - 400 złotych miesięcznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska