Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co czeka strażaka

(my)
Prokuratura ponownie rozpatrzy sprawę Jacka Rozonki. Bydgoskiego strażaka oskarżono o spowodowanie wypadku. Zdaniem śledczych za szybko jechał do pożaru.

     Do tragedii doszło 30 września ub.r. Terenowego renaulta midliner, który jechał do pożaru, prowadził właśnie Jacek Rozonka. Auto wypadło z drogi, uderzyło w drzewo i zapaliło się. Koledzy kierowcy nie odnieśli poważnych obrażeń.
     Rozonka trafił w ciężkim stanie do szpitala. Czterdzieści dni leżał w śpiączce. Amputowano mu zmiażdżoną podczas wypadku nogę, czekają go jeszcze kolejne przeszczepy poparzonej skóry.
     Śledztwo w sprawie zdarzenia prowadziła Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ. Strażakowi zarzucono naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zdaniem prowadzących dochodzenie nie dostosował on prędkości do warunków panujących na drodze. Śledztwo zakończono, a do sądu przesłano akt oskarżenia.groziła kara trzech lat więzienia.
     Niedawno akt oskarżenia wycofano. Zasugerowała to Prokuratura Okręgowa. - Naszym zdaniem skierowanie aktu oskarżenia było przedwczesne. Śledztwo będzie prowadzone nadal - mówi Jan Bednarek , rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska