Co dalej z Szafarnią?

     O utrzymanie placówki mieszkańcy wsi
     walczą od pięciu lat.
     Początkowo chcieli, aby szkoła nadal podlegała pod gminę Radomin. Rozpoczęli rozmowy z wójtem, Mieczysławem Konczalskim. Porozumienie okazało się jednak niemożliwe, przede wszystkim ze względów finansowych. Mieszkańcy Szafarni postanowili więc stworzyć szkołę stowarzyszeniową lub katolicką. Poprosili wójta o użyczenie budynku. Usłyszeli kategoryczne nie. W listopadzie 2003 r. zapadła decyzja o likwidacji placówki. Ma ona nastąpić z końcem sierpnia. Według przepisów uczniowie z Szafarni powinni kontynuować naukę w szkole
     w Płonnem.
     Wielu rodziców nie chce się jednak na to zgodzić.
     - Jestem bardzo zaangażowany w walkę o utrzymanie szkoły. W tym czasie zdążyłem już trochę poznać politykę gminy i wójta. Chcę uniknąć kolejnych złośliwości. W związku z tym moje dziecko nie będzie uczyło się w żadnej ze szkół, podlegających pod gminę Radomin - mówi jeden z rodziców, działacz Stowarzyszenia Wiejskiego Rozwoju Wsi "Przyszłość".
     Wójt gminy Radomin, Mieczysław Konczalski, uważa, że utrzymanie placówki jest
     zbyt kosztowne.
     Ma także nadzieję, że wkrótce przy Ośrodku Chopinowskim powstanie centrum edukacji muzycznej dla dzieci i młodzieży.
     - To bardzo duża inwestycja. Sami nie będziemy w stanie jej przeprowadzić. Staramy się, aby nasz projekt został współfinansowany przez Urząd Marszałkowski - mówi Mieczysław Konczalski.
     31 sierpnia ma zostać podpisana umowa, która dokładnie określi sposób zagospodarowania pomieszczeń po szkole. Najbardziej sporną kwestią jest sam budynek. Na razie należy on do gminy Radomin. W związku z planowanymi inwestycjami Urząd Marszałkowski
     chce go przejąć.
     - Projekt naszej umowy nie przewiduje przekazania budynku. Owszem pan marszałek wspomniał kiedyś o tym, ale stanowczo mu odpowiedziałem, że gmina nigdy się na to nie zgodzi - twierdzi wójt Konczalski.
     Umowa ma także sprecyzować co stanie się z Ośrodkiem Chopinowskim. Jego pracownicy mają podpisane umowy o pracę tylko do końca sierpnia.