Co się dzieje w gminie Gniewkowo? Mocne słowa byłego burmistrza

Do zaprzestania zrzucania ścieków dużą firmę z branży rolno-spożywczej wezwało Przedsiębiorstwo Komunalne Gniewkowo. Powodem było, jak czytamy w piśmie "komunalki" - "znaczące przeciążenie oczyszczalni ścieków spowodowanym skumulowanym napływem ścieków niosących duże ładunki CHZT (zawartość tlenu w ściekach)". PK Gniewkowo tłumaczyło to między innymi zagrożeniem szkodą ekologiczną oraz dobrem mieszkańców gminy Gniewkowo.

W efekcie firma poinformowała rolników, że ze względu na "awarię oczyszczalni" wstrzymuje skup marchwi do odwołania. Rolnicy się niepokoją. - Z moich informacji wynika, że na przyjęcie czeka około 600 ton marchwi - zdradza nam jeden z rolników. Boi się zbliżających mrozów. Ma nadzieję, że we wtorek firma wznowi skup.

To jednak nie jedyny kłopot w gminie Gniewkowo. Tuż przed sylwestrem mieszkańcy dowiedzieli się, że mogą spożywać wodę tylko po przegotowaniu. Powód? Zbyt duża liczba mikroorganizmów w temperaturze 22 stopni C.

Mocne słowa Adama Roszaka

Na tę sytuacje ostro zareagował Adam Roszak, były burmistrz Gniewkowa. Na Facebooku podzielił się z mieszkańcami opinią na ten temat.

Oto, co napisał:

"Będę walczył z ekologią - tak powiedział pan Straszyński niedawno na sesji.
To prawda! Gmina bardzo mocno się tym zajęła.

Doprowadzono prawdopodobnie do zniszczenia biologii w oczyszczalni, a "kozłem ofiarnym" zostały niektóre firmy i na żądanie Gminy musiały ograniczyć produkcję

Intensywnie czyszcząc chlorem instalację wodociągową, w związku z zagrożeniem bakteriami, o których nikt z mieszkańców nie wiedział przez wiele dni. Doprowadzono prawdopodobnie do zniszczenia biologii w oczyszczalni, a "kozłem ofiarnym" zostały niektóre firmy i na żądanie Gminy musiały ograniczyć produkcję, ze względu na rzekomo zbyt niski wskaźnik ChZT (zawartość tlenu w ściekach). Wymarła biologia w oczyszczalni w grudniu?

Nigdy taka sytuacja nie miała miejsca. To jest numer właśnie! Przecież wojna z ekologią to nie żarty.
Dziś znów Gmina, kolejny raz w tym roku, ma problem z jakością wody. W mojej ocenie to niekontrolowane zrzuty chloru do wodociągów niszczą biologię w oczyszczalni i powodują też nadmierne odrywanie się cząstek stałych w rurach. Instalacje trzeba czyścić i płukać. Pisanie o tym, że przez dziesiątki lat nie było wymiany rur wodociągowych, jako przyczynie problemów, to świadectwo na nieporadność i ignorancję w tym zakresie. Przyjmując taką logikę to w domach czy blokach trzeba byłoby wymieniać rury w ścianach co 10 lat".

Adam Roszak, były burmistrz Gniewkowa: "Sprowadzeni do Polski repatrianci z Kazachstanu zostali pozostawieni bez pracy"

Mamy odpowiedź Adama Straszyńskiego

Poprosiliśmy burmistrza Adama Straszyńskiego o wyjaśnienia tej sytuacji i komentarz do słów Adama Roszaka.

Oto, jak odniósł się do problemów w oczyszczalni ścieków:
"W mojej ocenie użycie sformułowania "kozioł ofiarny" w tej sytuacji jest zwykłym absurdem.
Żadne przedsiębiorstwo wodociągowe, które posiada oczyszczalnie ścieków, nie dąży do tego, aby zakłócać proces technologii oczyszczania ścieków, a wręcz przeciwnie dąży aby ten proces utrzymywać w sposób zapewniający sprawne funkcjonowanie procesów oczyszczania ścieków poprzez 24-ro godzinny nadzór nad poprawnymi wskaźnikami i parametrami.

Sformułowanie "Kozioł ofiarny" użyte przez Pana Roszaka to ocena oparta na fałszywym założeniu, które byłoby wyśmiane przez każdego technologa zajmującego się oczyszczaniem ścieków

Sformułowanie "Kozioł ofiarny" użyte przez Pana Roszaka to ocena oparta na fałszywym założeniu, które byłoby wyśmiane przez każdego technologa zajmującego się oczyszczaniem ścieków, ale jest też de facto całkowitym odwróceniem stanu faktycznego. To na skutek dużego napływu ścieków przemysłowych o parametrach przekraczających normy wystąpiło przeciążenie oczyszczalni.
Napływy te miały miejsce przez kilka dni z rzędu, a Zarząd PK Gniewkowo widząc pogorszenie parametrów pracy reaktorów oraz stopnia ich natlenienia powziął konieczną decyzję, która miała na celu ochronę flory biologicznej, działania oczyszczalni oraz środowiska naturalnego, nie dopuszczając tym samym do całkowitego przeciążenia oczyszczalni, którego wynikiem byłoby zabicie bakterii niezbędnych do procesów oczyszczania ścieków.

Gdyby, w wyniku braku odpowiedniego natleniania (bardzo wysoki napływający ładunek CHZT), doszło do takiej sytuacji, w celu przywrócenia poprawnego działania oczyszczalni, wystąpiłaby konieczność zrzucenia martwej zawartości reaktorów biologicznych do pobliskich jezior, tak jak to miało miejsce w 2010 roku, co spowodowałoby znaczące zanieczyszczenie środowiska, a także śnięcie ryb".

"Nieprawdą jest jakoby..."

Burmistrz Adam Straszyński odniósł się również do pozostałych tez zawartych we wpisie Adama Roszaka:

"1. Nieprawdą jest jakoby Przedsiębiorstwo Komunalne "Gniewkowo" sp. z o.o. dokonywało "intensywnego" czyszczenia chlorem sieci wodociągowej.
W systemie uzdatniania wody zasilanym ze stacji uzdatniania wody znajdującej się przy ulicy Przemysłowej w Gniewkowie podstawowym narzędziem dezynfekcji są lampy Ultrafioletowe. Dezynfekcję sieci podchlorynem sodu stosuje się jako działanie krótkotrwałe w ramach okresowej konserwacji sieci oraz w przypadku otrzymania nieprawidłowych wyników badań wody. Chlorowanie jest wówczas prowadzone w sposób zgodny z obowiązującymi normami wynikającymi z Rozporządzenia Ministra Zdrowia z 7 grudnia 2017r.

2. Nieprawdą jest, jakoby mieszkańcy "nie wiedzieli o bakteriach przez wiele dni"
Decyzję Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarno-Epidemiologicznego Przedsiębiorstwo Komunalne "Gniewkowo" otrzymało wraz z Komunikatem podlegającym publikacji w dniu 30.XII.2019 i tego samego dnia komunikaty zostały upublicznione w zwyczajowych miejscach tzn. na tablicach ogłoszeń w poszczególnych miejscowościach oraz na stronie internetowej Spółki oraz Gminy i Miasta Gniewkowo. Niniejsza informacja została także przekazana sołtysom. Dodatkowo decyzja nie dotyczy "bakterii" tylko mikroorganizmów w temperaturze 22 stopni Celsjusza, które to mogą występować w wodzie powszechnie. Decyzja została wydana ponieważ ilość wskazanych mikroorganizmów została przekroczona w stosunku do zalecanych norm wynikających z rozporządzenia Ministra Zdrowia z 7 grudnia 2017r.
3. Nieprawdą jest również, że flora bakteryjna w reaktorach została zniszczona przez działanie podchlorynu sodu podawanego do sieci.
Po pierwsze flora bakteryjna nie została zniszczona. Po drugie należy wyjaśnić że dezynfekcja wody w sieci wodociągowej przy użyciu podchlorynu sodu jest powszechnie stosowana od ponad 200 lat. Podchloryn sodu jest związkiem nietrwałym i podawanym do sieci wodociągowej w małych stężeniach (maksymalnie do 0,3 mg/litr), które to bardzo szybko spadają ze względu na szybki rozpad wskazanego związku. Ściek surowy, który trafia do oczyszczalni nie zawiera już podchlorynu w stężeniach istotnych w jakimkolwiek stopniu dla działania części biologicznej oczyszczalni. Próba wiązania tych aspektów tzn. chlorowania wody w sieci wodociągowej i działaniem oczyszczalni ścieków jest nieporozumieniem i świadczy o braku podstawowej wiedzy w tym zakresie.
4. Nieprawdą jest, że "taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca".

Pragnę wskazać, że jakkolwiek nie doszło do zniszczenia flory bakteryjnej w miesiącu grudniu 2019r. to taka sytuacja miała miejsce w przeszłości. W 2010 roku na skutek napływu podwyższonych ładunków zanieczyszczeń nastąpiło przeciążenie oczyszczalni ścieków, obumarcie reaktora biologicznego, a w skutek tego powołanie sztabu kryzysowego i zrzut awaryjny ścieku surowego do okolicznych jezior. Spowodowało to katastrofę ekologiczną i śnięcie ryb. Dzięki właściwemu monitorowaniu sytuacji oraz trafnym decyzjom Zarządu Przedsiębiorstwa Komunalnego "Gniewkowo",wobec symptomów wskazujących na przeciążenie oczyszczalni, udało się uniknąć powtórki tamtej sytuacji. Decyzje te polegały na ograniczeniu napływu ponadnormatywnych ładunków ścieków przemysłowych z okolicznych zakładów.
5. Co do stwierdzenia: "W mojej ocenie to niekontrolowane zrzuty chloru do wód niszczą biologię w oczyszczalni i powodują też nadmierne odrywanie się cząstek stałych w rurach"
Przedsiębiorstwo Komunalne "Gniewkowo" informuje, że słowa te nie mają potwierdzenia w żadnej publikacji naukowej oraz pokrycia w rzeczywistości. Jak już podkreślano zagadnienia dezynfekcji wody w sieci wodociągowej nie można mieszać z pracą oczyszczalni ścieków.

6. Co do stwierdzenia: "Instalację trzeba czyścić i płukać"
Przedsiębiorstwo Komunalne "Gniewkowo" informuje, że zarówno płukanie jak i dezynfekcja sieci są działaniami, które wykonywane są w ramach okresowych konserwacji sieci, a także w przypadku uzyskania niewłaściwych wyników badań wody nie tylko pod kątem mikrobiologicznym, ale też w przypadku złych parametrów fizykochemicznych.
7. Co do stwierdzenia: "Pisanie o tym, że przez dziesiątki lat nie było wymiany rur wodociągowych jako przyczynie problemów, to świadectwo na nieporadność i ignorancję w tym zakresie".
Wiek infrastruktury oraz wieloletnia eksploatacja mają znaczenie dla funkcjonowania sieci wodociągowej i są czynnikami wskazywanymi w oficjalnych publikacjach Głównego Inspektora Sanitarnego (GIS) znajdujących się na oficjalnej stronie www., jako jedna z przyczyn namnażania się mikroorganizmów w 22 stopniach Celsjusza. Nie jest to zatem świadectwo ignorancji, a znajomość czynników wpływających na kondycję sieci wodociągowej.
8. W odniesieniu do stwierdzenia "Przyjmując taką logikę to w domach czy blokach trzeba byłoby wymieniać rury w ścianach co 10 lat"
Przedsiębiorstwo Komunalne "Gniewkowo" odpowiada za infrastrukturę sieci wodociągowej na odcinku do wodomierza głównego, a zatem bez instalacji wewnętrznej w nieruchomości. Obowiązki w zakresie utrzymania instalacji wewnętrznej spoczywają na właścicielu. Należy również nadmienić, że wiek infrastruktury wodociągowej w Gminie i Mieście Gniewkowo znacznie przekracza 10 lat i nierzadko przekracza 30-40 lat.
O wszystkich działaniach, które wykonuje PK Gniewkowo sp. z o.o. jestem na bieżąco informowany, a doświadczenie zdobyte podczas ostatnich lat pracy w spółce o podobnym profilu, pozwala mi ocenić je jako prowadzone w sposób właściwy i z zachowaniem wszystkich procedur i przepisów prawa. Ustosunkowując się do wypowiedzi Pana Adama Roszaka jest mi bardzo przykro, że zostajecie Państwo wprowadzani w błąd informacjami nieprawdziwymi i nie znajdującymi pokrycia nie tylko w faktach i rzeczywistości, ale przede wszystkim w technologii uzdatniania wody i oczyszczania ścieków. W trosce o bezpieczeństwo oczyszczalni ścieków oraz pobliskich jezior działania prowadzone przez PK "Gniewkowo" są w pełni zasadne ponieważ oczyszczalnia ścieków ma służyć przede wszystkich mieszkańcom Miasta i Gminy Gniewkowo".