Coraz więcej partaczy i oszustów

Dlatego - zdaniem Roberta Dziwińskiego, głównego inspektora nadzoru budowlanego - to ważne, by jak najszybciej wzmocnić kontrolę rynku materiałów budowlanych. Coraz częściej bowiem tanie buble wypierają wartościowe i bezpieczne produkty.

Prawo jest złe!
Jednak, żeby to zmienić, należy wprowadzić poprawki do ustawy o wyrobach budowlanych z 2004 roku. Temu tematowi poświęcona była wczorajsza konferencja w bydgoskiejOperzeNova, odbywająca się pod hasłem "Rzetelni przedsiębiorcy na rynku materiałów budowlanych".

Zgodnie z obowiązującym prawem, trudno skutecznie kontrolować nieuczciwych producentów. - Często jest tak, że wyrób trafia prosto od producenta na budowę.Takie umowy zawierają inwestorzy, którym zależy, by ponieść jak najniższe koszty. A przepisy nie zezwalają, by kontrolować na placu budowy cegły, beton czy pustaki - dodaje Dziwiński.

Oszuści mogą więc czuć się pewnie. - Konsekwencje ponoszą ci, którzy kupują mieszkania, bo częściej trzeba prowadzić remonty.Droższe są też koszty eksploatacyjne, np. ogrzewanie - dodaje Ryszard Kowalski, prezes Związku Pracodawców-Producentów Materiałów dla Budownictwa. Według Kowalskiego, ciągle jeszcze zbyt wielu Polaków kupując materiały budowlane, patrzy tylko na cenę: - Tymczasem tej radości, że sklep oferuje super tani produkt, powinna towarzyszyć refleksja, skąd wzięła się taka cena.

Od podłogi do sufitu
Oszustwa dotyczą wielu wyrobów, m.in.: podłogowych, posadzkowych, armatur wodnych, pustaków, bloczków, cegieł, farb, klejów, okien, drzwi, cementu, rur, urządzeń sanitarnych i grzewczych.

To trzeba zmienić?
- mają być prowadzone kontrole wyrobów, a nie producentów,
- kontrole powinny odbywać się na budowach,
- trzeba upoważnić nadzór budowlany do zakupów kontrolowanych, m.in. w marketach budowlanych,
- należy zlikwidować procedury, które powodują, że jest zbyt dużo czasu - 14 dni - od kontroli do wydania nakazu wycofania towaru z rynku. Obecnie producent może w ciągu 2 tygodni sprzedać towar złej jakości.

Projekt nowelizacji ustawy o wyrobach budowlanych ma trafić do parlamentu jesienią.

Tymczasem na stronie www.gunb.gov.pl znajduje się wykaz ponad 200 materiałów budowlanych, które nie powinny znaleźć się na rynku.