Cukier w sieci

     - 52 mln złotych zysku na zakończenie roku obrotowego 2003 /2004 to wynik, którego jeszcze kilkanaście miesięcy temu niewielu się spodziewało. Tym bardziej, że 23 cukrownie, które weszły w skład koncernu miały łącznie 82 mln złotych długu. W jaki sposób udało się KSC osiągnąć tak dobry wynik?
     - Blisko połowę ubiegłorocznego zysku stanowią oszczędności wynikające z centralizacji sprzedaży oraz zmiany struktury odbiorców cukru. W ciągu roku udało się nam zmniejszyć udział pośredników z siedemdziesięciu do niecałych trzydziestu procent. Obecnie staramy się sprzedawać większość towaru bezpośrednio sieciom handlowym oraz producentom. Poza tym rozpoczęliśmy wdrażanie programu restrukturyzacji, który prowadzi do redukcji kosztów w fabrykach oraz na plantacjach.
     - Jakie założenia planu restrukturyzacji KSC chciałaby zrealizować w tym roku gospodarczym?
     - Poprawimy proces technologiczny, aby produkować jak najtaniej i jak najlepiej. Temu samemu celowi służy rozszerzenie asortymentu produkcji cukru, które ma poprawić naszą konkurencyjność na rynku. Ponadto w kampanii 2005/2006 chcielibyśmy zwiększyć dobowy przerób w poszczególnych cukrowniach i wydłużyć produkcję z 67 do ponad 70 dni. Zamierzamy także sprzedać jak najwięcej cukru podczas kampanii, aby nie płacić za wynajem magazynów.
     - Unia Europejska przygotowuje się do reformy rynku cukru, która wiąże się z ograniczeniem produkcji i obniżką cen. Czy KSC będzie przygotowana na zmiany?
     - Jeżeli reforma wejdzie w życie w kształcie proponowanym przez Komisję Europejską produkcja cukru w KSC może się zmniejszyć o sto tysięcy ton, a to wiąże się z koniecznością wyłączenia kolejnych cukrowni. Dziś okazuje się, iż decyzja o zaprzestaniu produkcji w czterech zakładach w 2004 roku była słuszna - byliśmy w stanie wyprodukować tyle samo cukru mimo mniejszej liczby zakładów.
     O firmie
     KSC S.A. w Toruniu działa jako koncern od 1 października 2003 r. Specjalizuje się w produkcji cukru. Zatrudnia ponad 4,5 tysiąca osób.