- Czadu nie czuć i nie widać. Bądźmy czujni! - ostrzegają strażacy z Grudziądza

Czytaj dalej
Fot. Straż pożarna Grudziądz
Aleksandra Pasis

- Czadu nie czuć i nie widać. Bądźmy czujni! - ostrzegają strażacy z Grudziądza

Aleksandra Pasis

Grudziądzcy strażacy już byli wzywani do pomiaru tlenku węgla w kamienicy w centrum. W wyniku podtrucia jedna osoba została zabrana do szpitala. Z kolei strażnicy miejscy już wlepili mandat za palenie odpadami.

Aura już iście jesienna i zwłaszcza w chłodniejsze dni większość mieszkańców chociaż przepala w piecach. Wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego rośnie zagrożenie związane z zatruciem tlenkiem węgla. Strażacy już podejmowali interwencję związaną z czadem.

Źródła czadu: niesprawne przewody wentylacyjne

- Zostaliśmy wezwani do pomiaru stężenia tlenku węgla w jednym z mieszkań w centrum Grudziądza. Sygnał otrzymaliśmy z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, gdyż jedna osoba trafiła do szpitala - relacjonuje st. kpt Paweł Korgol, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Grudziądzu. - Po przybyciu na miejsce, mieszkanie było już przewietrzone i czujnik nie wykazywał niepokojących wartości. Jednak po odczekaniu kilku chwil, czujnik wykazywał, że stężenie rośnie. Dokonaliśmy też pomiaru w sąsiednich mieszkaniach i wyniki również były alarmujące.

Czytaj więcej o tej sprawie w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 65% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Aleksandra Pasis

W grudziądzkim oddziale Gazety Pomorskiej pracuję kilka lat. Zajmuję się głównie tematyką związaną z samorządem, sprawami społecznymi oraz kryminalnymi. Praca z ludźmi, a dokładniej ich historie: jedne dramatyczne, inne zabawne, jest jednocześnie tym co sprawia mi dużą satysfakcję. A najważniejsze - uczy pokory. Po pracy lubię jeździć na rowerze. W czasie urlopu - podróżuję. Gdy znajduję wolną chwilę wieczorem sięgam po książki. Tradycyjne. Papierowe. Tak jak tradycyjna Gazeta Pomorska.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.