Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czołowe zderzenie. Strażacy musieli wycinać dach

bzy
Tak wyglądał ford na suwalskich numerach rejestracyjnych zaraz po wypadku.
Tak wyglądał ford na suwalskich numerach rejestracyjnych zaraz po wypadku. B. Rzatkowska
Policjanci zastanawiają się, czemu ford zjechał na lewy pas.

Trzy osoby, w tym mężczyzna i ośmiomiesięczne dziecko, trafiły w stanie ciężkim do szpitala. Zostały ranne w wypadku, do którego doszło wczoraj około godz. 13 na krajowej "ósemce".

Ford Mondeo, który jechał od strony Augustowa, tuż przed torami przy wjeździe do Suwałk, z niewiadomych przyczyn zjechał na lewy pas ruchu i uderzył w jadącą z naprzeciwka litewską lawetę.
Uderzenie było na tyle silne, że przód osobowego auta został zmiażdżony. Strażacy musieli wyciąć dach, aby ewakuować z niego kierowcę, a także jego pasażerkę z dzieckiem. Wszyscy zostali przewiezieni do suwalskiego szpitala.

- Kierowcy lawety nic się nie stało - informuje Edyta Kimera, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.

Mundurowi będą wyjaśniać szczegółowo, jak doszło do wypadku i badać jego przyczyny. Nie wiadomo jeszcze, czy kierowcy byli trzeźwi.

Wypadek spowodował spore utrudnienia w ruchu. Krajowa "ósemka" przez kilka godzin była zablokowana. Z obydwu stron utworzył się kilkukilometrowe korki. Policjanci, aby nie zablokować miasta, nie wpuszczali tirów, które jechały od strony Budziska.
Wszystko wróciło do normy dopiero wieczorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna