O sprawie pisaliśmy 14 marca w publikacji "Namiary na skarby". Wówczas okazało się, że na stronie www.bip.brodnica.pl prezentowane są dane adresowe, część niejawna oświadczeń, burmistrza Wacława Derlickiego, przewodniczącego rady Marka Hildebrandta oraz radnych Edwarda Koźmińskiego i Tadeusza Kurosia.
Urzędnicy brodnickiego magistratu obiecali wyjaśnić kto dopuścił się zaniedbania. Niedawno kontrola się zakończyła. Niestety, jak przekonuje Mieczysław Komuda, informator prasowy, nie udało się odnaleźć bezpośredniego sprawcy zamieszania. W procesie publikacji oświadczeń uczestniczyły cztery osoby i wszystkie poniosły konsekwencje.
Czy wśród ukaranych jest informatyk, który podpisany jest przy oświadczeniach jako udostępniający i autor ostatniej modyfikacji? Czy konsekwencje ponieśli kierownicy wydziałów, których podwładni dopuścili się niedopatrzeń? W końcu szefowie powinni sprawdzać jakość wykonanej przez podwładnych pracy. - Tego nie mogę powiedzieć, żadnych nazwisk - odpowiada Mieczysław Komuda.
Przy tej okazji warto wspomnieć, że na żadnych ze stron Biuletynu Informacji Publicznej pozostałych gmin i miast regionu nie doszło do publikacji danych adresowych w oświadczeniach majątkowych samorządowców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Joanna Kurowska pozuje do selfie na POGRZEBIE. "Gdzie się podziała przyzwoitość?"
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!