Koniec zasypywania Bydgoszczy tonami śmieci? Komunalnik przeprasza, podaje daty sprzątania

Gdy ostatnio pisaliśmy o śmieciowym tsunami w Bydgoszczy, przytaczaliśmy m.in. skargę jednego z zarządców Biura Obsługi Nieruchomości: - Ludzie wystawiają śmieci na ulicę, żerują szczury...
Ratusz zapewnia, że na bieżąco wyjaśnia z Komunalnikiem nieprawidłowości. - Firma przedstawiła plan naprawczy i codziennie sprawdzamy jego realizację - informuje Michał Sztybel, zastępca prezydenta miasta.

Dolnośląska spółka tłumaczy utrudnienia z wymianą pojemników problemami z dostawcami, ale deklaruje zakończenie kłopotów. - Do 15. kwietnia będą rozmieszczone wszystkie pojemniki na odpady zmieszane, a do 18. kwietnia na odpady selektywne - obiecuje Michał Kabaciński, dyrektor ds. Rozwoju Biznesu w Komunalniku i dodaje, że ewentualne reklamacje będą realizowane po tym terminie, a zgłoszenia dotyczące rozmiarów pojemników poprawione. - W ciągu ostatniego tygodnia odebraliśmy ponad 600 ton odpadów. Pojedyncze reklamacje uwzględnialiśmy natychmiast. Jesteśmy przekonani, że mimo utrudnień z przekazaniem nam kluczy, jakość usług z tygodnia na tydzień będzie wzrastała.

Firma zapewnia, że 10. bm na własny koszt zorganizuje dodatkowe odbiory w największych skupiskach mieszkańców, a od 14. kwietnia będzie dostarczać worki big bag - pytania w tej kwestii można kierować na adres e-mail: [email protected].

- Chcemy pokazać, że jesteśmy warci szansy oraz zaufania – przekazał Michał Kabaciński: - Chcemy być bydgoską firmą. Zatrudniamy ponad 60 bydgoszczan. Z czasem ta liczba wzrośnie. Ze względu na uwagi do jakości obsługi mieszkańców, zwiększyliśmy liczbę osób obsługujących telefony, zapraszamy też do kontaktu mailowego: [email protected].

O problemie pisaliśmy tutaj: Bydgoskie ulice toną w śmieciach. Szczury się cieszą...