Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cypr też pomaga chorym

Iza BEDNARZ
Pani ambasador Cypru Kalliopi Avraam, Małgorzata Traczyk, tłumaczka i Robert Biernacki, ambasador Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty.
Pani ambasador Cypru Kalliopi Avraam, Małgorzata Traczyk, tłumaczka i Robert Biernacki, ambasador Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty. Aleksander Piekarski
Z panią Kaliopi Avraam, ambasador Cypru, rozmawia-my o tym, dlaczego warto brać udział w przedsięwzięciach wspierających ludzi chorych a także o cypryjskiej recepcie na zdrowie.

* Co panią skłoniło do objęcia patronatu nad VII Aukcją Charytatywną na rzecz oddziału onkologiczno - hematologicznego Szpitala Dziecięcego w Kielcach?
- Kiedy moi pracownicy przedstawili mi zaproszenie do tego projektu, pomyślałam: dlaczego nie? Jest to aukcja organizowana przez Fundację na rzecz chorych, uważałam, że absolutnie powinniśmy pomóc. Moi pracownicy przygotowali dla mnie informacje o Marku Kamińskim i Jaśku Meli, który jest osobą sławną nie tylko w Polsce. Kiedy poznałam jego historię, byłam pod wielkim wrażeniem jego odwagi, wysiłków i dokonań, mam tu na myśli przede wszystkim wyprawę na Biegun Północny, który przecież nie jest osiągalny dla każdego, nawet jeżeli nie ma żadnych problemów związanych ze zdrowiem. Pomyślałam, że powinniśmy nieść to przesłanie Marka Kamińskiego i Jaśka Meli do każdego człowieka, że mimo trudności zdrowotnych da się w życiu wiele osiągnąć.

* Czy na Cyprze takie akcje pomocy dla szpitali też są popularne?
- Mamy co roku 2-3 imprezy nazywane Radio Marathon, poświęcone ludziom chorym na raka i różnego rodzaju inne schorzenia, którzy potrzebują naszej pomocy. Na Cyprze działa kilka fundacji do walki z rakiem i innymi chorobami. Średnio 2-3 razy do roku organizują one aukcje, koncerty, zbiórki pieniędzy na rzecz dzieci leczonych w szpitalach, chorych na raka, osób upośledzonych psychicznie. W czasie tych Radio Maratonów ludzie z różnych środowisk maszerują ulicami i informują przechodniów o celu imprezy, konieczności pomocy chorym. W akcję angażują się burmistrzowie, politycy, najważniejsze osoby w mieście, banki, a także zwykli ludzie, którzy popierają tę ideę i chcą się przyłączyć. Bardzo ładnie to wygląda, bo wszyscy maszerują w specjalnie przygotowanych żółtych koszulkach. Najczęściej Radio Maratony odbywają się w celu pomocy chorym dzieciom, szpitalom, ale jeśli trzeba pomóc indywidualnie jakiemuś dziecku czekającemu na specjalną terapię, czy sprzęt rehabilitacyjny, to oczywiście takie sytuacje mają priorytet.

* Mieszkańcy południa Europy słyną z dobrego zdrowia, jaka jest cypryjska recepta na długowieczność?
- To przede wszystkim słońce i pływanie w morzu. Wiele osób z różnymi schorzeniami przyjeżdża specjalnie na Cypr, żeby podreperować swoje zdrowie, ponieważ nasze może jest bardzo spokojne, a jego fale, ruch wody znakomicie wpływają na schorzenia wymagające rehabilitacji ruchowej. Oczywiście bardzo ważna jest też dieta. Na Cyprze jemy dużo naszych rodzimych owoców i warzyw, w kuchni używamy bardzo dużo oliwy z oliwek, jemy też owoce oliwek i chleb. Naszą lokalną specjalnością jest dżiwanija i komandarija. Dżiwanija to alkohol, odmiana grappy, ale dużo mocniejszy niż wódka. Przydaje krzepkości, zwłaszcza starszym osobom. Komandarija to słodkie wino, podobne do porto, które dobrze wpływa na serce, więc wypijamy kieliszeczek codziennie. Ważne jest też nasze nastawienie psychiczne i podejście do życia. Na Cyprze mówimy: nie przejmuj się, jutro też jest dzień. Ale teraz życie mieszkańców Cypru jest mniej zdrowe niż kiedyś, zwłaszcza młodzi ludzie żyją w większym pośpiechu, stresie, mają mniej czasu, żeby jak dawniej spotykać się ze sobą w cafeteriach i cieszyć się życiem, traktować je z dystansem. Dlatego teraz ludzie, żeby się odstresować uprawiają więcej sportu, chodzą na fitness, siłownię.

* Przebywała pani w województwie świętokrzyskim razem z grupą innych ambasadorów. Czy jakieś miejsce szczególnie się pani spodobało?
- Ogromne wrażenie zrobił na mnie klasztor na Świętym Krzyżu. Na Cyprze mamy dwa klasztory posiadające relikwie drzewa krzyża świętego, jeden w Omodos, a drugi w Stavrovouni. Oba zostały założone z inicjatywy Świętej Heleny, matki cesarza Konstantyna Wielkiego. Święta Helena uciekając z Jerozolimy schroniła się na Cyprze, i tam pozostawiła relikwie krzyża świętego. Pomyślałam sobie, że skoro jest możliwa współpraca pomiędzy regionami i miastami bliźniaczmi, to może uda się nawiązać współpracę także pomiędzy obiektami sakralnymi. Bardzo podobało mi się również w skansenie w Tokarni, wspaniale potraficie kultywować szacunek do tradycji i historii.

*Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie