Dajecie za mało

Przede wszystkim są niezadowoleni z marginalizowania problemów dotyczących obszarów wiejskich. Zarząd Województwa ogłosił harmonogram konkursów, dających szansę na zdobycie pieniędzy na niezbędne dla gmin inwestycje. Pierwszy z konkursów dotyczy budowy dróg. Przeznaczono na to ok. 5 mln euro, co przy 130 samorządach, które teoretycznie mogą skorzystać z tych pieniędzy, wynosi, statystycznie rzecz ujmując 140 tys. zł dla każdej gminy. Za takie pieniądze można zbudować co najwyżej... 200 metrów gminnej drogi. To bardzo mało, a może być jeszcze mniej, bo Zarząd Województwa proponuje włączenie do tej puli niektórych gmin miejsko-wiejskich i miejskich do 20 tysięcy mieszkańców, co oczywiście zmniejszy i tak małą dotację dla poszczególnych gmin.

Podobnie krytycznie wójtowie oceniają podział pieniędzy w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego w dziedzinie edukacji. Ponad 70 proc. środków przeznaczono na kluczowe inwestycje w szkolnictwie wyższym i częściowo ponadgimnazjalnym. Uniwersytetów i akademii na wsiach naszego województwa ze świecą by szukać, za to podstawówek i gimnazjów jest sporo.

Tak więc pozostała, niewielka część pieniędzy, powinna być skierowania na sfinansowanie infrastruktury edukacyjnej na wsi - twierdzą wójtowie. Chodzi na przykład o wsparcie budowy pełno wymiarowych hal sportowych przy zespołach szkół, na co - nie szukając daleko - liczą na przykład w Bobrownikach.

Gospodarze gmin wiejskich zatroskani są też o pieniądze na inwestycje dotyczące służby zdrowia oraz pomocy społecznej - wnioskują o wydzielenie takich, by można było zrealizować najpilniejsze w tym zakresie potrzeby. I tu cytat z oficjalnego stanowiska konwentu: "Z informacji przekazywanych nam na oficjalnych spotka- niach wynika, że takich środków w ogóle nie przewiduje się dla gmin wiejskich w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego".