Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla dobra maturzystów

Paweł Kędzia
Niektórzy rodzice dziwią się dlaczego w I Liceum Ogólnokształcącym wywieszono dane uczniów.

     Na szkolnym korytarzy stanęły tablice, na których wiszą listy z przydziałem maturzystów do sal na egzaminy pisemne. Są tam m.in. numer PESEL, imiona, nazwisko, imiona rodziców oraz miejsce urodzenia.
     Niektórzy rodzice dziwią się, dlaczego te dane wywieszono do publicznej wiadomości. Zdaniem naszych rozmówców jest to w sprzeczności z ustawą o ochronie danych osobowych.
     - Nawet w uczelniach wyniki egzaminów prezentowane są tylko z numerami indeksów, bez nazwisk - mówi jeden z Czytelników. - Wiadomo, że rówieśnicy potrafią być okrutni i mogą wyśmiewać unikatowe drugie imiona czy imiona rodziców - żali się kolejny.
     Okazuje się, że jest to niezbędne w związku z nową maturą. - Maturzyści mogą sprawdzić numer PESEL oraz inne dane i zgłosić błędy. Jeżeli w dniu matury będzie coś nie tak z PESEL-em to maturzysta będzie miał kłopoty z komisją egzaminacyjną i całą maturą. Chcemy uniknąć nieporozumień i niepotrzebnych nerwów, bo egzamin i tak jest wystarczającym dla nich stresem - wyjaśnia Wiesław Łupina, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Brodnicy. - Nie wywiesiliśmy przecież adresów.
     Jak zapewnia dyrektor było już kilku delikwentów, którzy dopiero po wywieszeniu listy zorientowali się, że podali szkole błędny numer PESEL.
     - To przesada - Wiesław Łupina krótko kwituje tę nadgorliwość rodziców. Zwłaszcza, że chodzi o dobro maturzystów.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska