- Przed świętami kupowałam cukier w cenie 2,99 zł za kilogram, dwa dni temu zapłaciłam prawie 4 zł. Nie ma już nawet znaczenia czy to market, czy sklep osiedlowy - twierdzi Czesława Okońska, emerytka z bydgoskiego Fordonu. - A chleb? Zwykły bochenek, jak w czasie wojny, jest na wagę złota. Tylko, że kiedyś chleb był uczciwie wypiekany, a dziś dziur w nim tyle, co w szwajcarskim serze. Jest nadmuchany, tylko z zewnątrz wygląda porządnie, a cena jak z kapelusza!
Czytaj też: Żywność drożeje. Zobacz, które produkty są o prawie 100 proc. droższe niż przed rokiem!
Droga żywność i brakuje mąki
Wyższe ceny pieczywa to jednak zdecydowanie bardziej efekt drastycznego wzrostu cen mąki, która od lipca ubiegłego roku podrożała o ponad sto procent.
Brakuje jej w magazynach, ponieważ trafiła na eksport, m.in. do Australii i Brazylii, czyli regionów dotkniętych powodzią.
- Podwyżka mąki to jedno, ale do tego trzeba jeszcze doliczyć wzrost cen energii czy kosztów transportu, co jest oczywiście związane z podwyżką podatku VAT - wyjaśnia Janina Maciejewska, kierowniczka produkcji w Piekarni PSS Społem we Włocławku. - Musieliśmy więc od lutego podnieść cenę zwykłego bochenka z 2 do 2,35 zł. Nie wiem czy to będzie koniec podwyżek, skoro w młynach tłumaczą, że mąka będzie jeszcze droższa.
Z innych artykułów spożywczych, najbardziej wzrosła cena cukru, co potwierdza Elżbieta Ciechorska, właścicielka sklepu spożywczego Friko w Toruniu: - To jest nieraz prawie złotówka na kilogramie, zależy do hurtowni. Jeśli chodzi o inne produkty, powiem tak: nie ma takiego, który by nie podrożał mniej czy więcej. Dotyczy to więc na przykład artykułów mleczarskich, słodyczy, kasz. Wszystkiego!
20 zł za kilogram białej?
Klienci płacą więcej również w mięsnym: za drób, wędliny, schab.
- Przeżyłam szok, gdy ekspedientka w sklepie firmowym Zetki poinformowała mnie, że kilogram białej kiełbasy kosztuje już prawie 20 zł - zdradza Maria Jaworska, mieszkanka centrum Bydgoszczy. - Pomyślałam, że to pewnie produkt lepszej jakości, stąd taka cena. Gdy sparzyłam kiełbasę okazało się, że spuchła, jak taka za 12 zł.
Niektóre sklepy mięsne kuszą promocjami.
- Jeżeli przykładowo kurczak jest droższy, bo więcej też zapłaciliśmy producentowi, oferujemy wtedy taniej którąś z wędlin - opowiada Zofia Raczyńska z bydgoskiego Bekonu. - Dziś trzeba walczyć o każdego klienta.
Podwyżki nie ominęły również owoców i warzyw. I tak m.in. o złotówkę więcej - niż dokładnie rok temu - kosztuje w hurtowni kilogram cebuli.
- To efekt mniejszych zbiorów spowodowanych choćby powodzią czy suszą - komentuje Małgorzata Skoczewska z Warszawskiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego w Broniszach (to największa hurtownia w Polsce i jakby barometr naszych cen). - W 2009 roku zebraliśmy jej 708 tysięcy ton, w zeszłym mniej, bo 583 tysiące.
Wyjątkowo droga jest też biała kapusta, przez rok podrożała w hurcie o 50 groszy za kilogram. Także w tym przypadku zbiory były uboższe, skurczyły się z miliona dwustu tysięcy ton w 2009 roku do miliona dziewięćdziesięciu tysięcy w zeszłym roku.
W cenie są również ziemniaki krajowe igra, kosztują w hurtowni więcej o 20 groszy za kilogram, ale są odmiany, które podrożały więcej: 50-70 groszy. Trudno się dziwić, skoro w 2009 roku zebrano ich w Polsce ponad 9 mln ton, rok później mniej o milion ton.
- Ogólnie w zeszłym roku zebraliśmy o 12 procent mniej warzyw i 28 procent owoców - mówi Skoczewska.
Dodajmy jeszcze, że do wyższych cen hurtowych trzeba oczywiście jeszcze doliczyć m.in. koszty transportu, pracy czy marże pośredników. Dlatego w niektórych sklepach np. kilogram jabłek kosztuje dziś ponad 4 zł.
Więcej za prąd i ciepło
Nasze obserwacje o galopujących cenach potwierdził też wczoraj Główny Urząd Statystyczny. Ogłosił, że ceny konsumpcyjne w styczniu podskoczyły o 3,8 proc. w porównaniu do tego samego miesiąca przed rokiem. Według GUS po kieszeni uderzają nas nie tylko wydatki na żywność, ale też te związane z utrzymaniem mieszkania. Słono płacimy za prąd i ciepło - o ponad 6 proc. więcej niż przed rokiem.
Tak wysoka inflacja zaskoczyła ekonomistów. - Jest mocnym argumentem za podwyżką stóp procentowych, i to już na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej 2 marca - twierdzą analitycy banku J.P. Morgan.
Zdaniem Aleksandra Bluja z zespołu analiz i prognoz rynkowych banku Pekao, kolejne miesiące przyniosą dalsze wzrosty cen.
Czytaj też: Podwyżka VAT w 2011 roku. Będzie bardzo drogo!
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia