Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drogi mamy coraz lepsze. Rozmowa z szefem bydgoskich drogowców

Redakcja
A. Muszyński
Zdaniem Mirosława Kozłowicza, szefa bydgoskich drogowców, za rok, dwa stan ulic ma być bez większych zarzutów.

- Sprawuje  pan swoją funkcję od połowy ubiegłego roku. Gdyby miał się pan pokusić o podsumowanie. Jakie zmiany udało się wprowadzić?

- Jedną z pierwszych była zmiana struktury organizacyjnej. Zlikwidowałem stanowisko zastępcy dyrektora do spraw ekonomicznych, bo uważałem, że jego obowiązki dublowały się z obowiązkami głównego księgowego. Powołałem za to dyrektora do spraw transportu publicznego. Uważałem, że taka struktura pozwoli na sprawniejsze działanie zarządu dróg. W przypadku komunikacji publicznej zmiany chyba najszybciej dało się odczuć. Obserwujemy zwiększenie zainteresowania komunikacją publiczną wśród mieszkańców. Takiego efektu właśnie oczekiwałem.

- Pana zdaniem, dlaczego  mieszkańcy chętniej jeżdżą komunikacją miejską?

- Może m.in. dlatego, że staramy się reagować na ich potrzeby i systematycznie poprawiamy funkcjonowanie komunikacji. Uważam, że najciekawsze pomysły do zmian powinny wychodzić właśnie od mieszkańców, a na ich bazie - powstawać najlepsze. To na ich prośbę uruchomiliśmy linię autobusową nr 61 kursującą z ulicy Garbary przez stare Szwederowo na Kapuściska. Zmieniliśmy trasę linii nr 59, łącząc osiedle Bartodzieje z Kapuściskami. Bliżej ronda Fordońskiego uruchomiliśmy przystanek linii nr 69. Na stałe ruszyły sezonowe linie turystyczne, a mieszkańcy peryferyjnych osiedli, bez względu na porę dnia, mają  możliwość kupienia biletu u kierowcy. Warto też wspomnieć, że po sprawnie przeprowadzonym przetargu udało się wyłonić nowego przewoźnika obsługującego 3 linie autobusowe. W ślad za tym poszedł nowoczesny tabor z niskopodłogowymi autobusami, wyposażonymi w Wi-Fi i klimatyzację.

- Kierowców jednak najbardziej denerwuje zły stan bydgoskich dróg. Czy w tej kwestii coś udało się zmienić na lepsze?

- W tym roku przeprowadziliśmy naprawę nawierzchni na kilkunastu kolejnych ulicach, m.in.: na kilku odcinkach Fordońskiej, Stromej, Brzozowej, Żwirki i Wigury. Te dwie ostatnie zbudowaliśmy  praktycznie od nowa. Wydaliśmy na ten cel łącznie 15 milionów złotych. To efekt wdrożenia, wspólnie z ratuszem, programu naprawy w pierwszej kolejności tych ulic, po których funkcjonuje komunikacja miejska. Podobną kwotę 15 mln chcemy wydać na naprawę kolejnych nawierzchni również w przyszłym roku. Będzie to na przykład al. Jana Pawła II, kolejne odcinki ulicy Fordońskiej czy ulica Kołobrzeska. Moim zdaniem potrzebujemy jeszcze roku, dwóch, a stan naszych dróg będzie bez większych zarzutów. Zmiany zaszły jeszcze w sferze utrzymania dróg. Niemal od początku zbudowaliśmy wydział zajmujący się właśnie ich utrzymaniem, a sądząc po sygnałach od mieszkańców i te zmiany są już odczuwalne. Kupiliśmy na przykład nową równiarkę, przez co zwiększyliśmy częstotliwość równania ulic.

- W pierwszych dniach swojego urzędowania zapowiadał pan też zmianę obsługi mieszkańców. Udało się tego dokonać?

- Myślę, że teraz osobie, która chce załatwić u nas jakąś sprawę czy złożyć pismo, jest łatwiej. Uruchomiłem na przykład stanowisko obsługi mieszkańców, gdzie kompetentne osoby udzielą informacji, przyjmą dokumenty. Na naszej nowej stronie internetowej jest możliwość zgłaszania interwencji, jak również na naszym profilu na facebooku, gdzie na bieżąco odpowiadamy na pytania i sugestie mieszkańców. Nie boimy się tych krytycznych uwag, wyciągamy na ich podstawie wnioski, analizujemy takie komentarze. Powołaliśmy też nowe stanowisko pełnomocnika do spraw komunikacji społecznej, który ma być pewnego rodzaju łącznikiem między nami, a na przykład radami osiedli.

- A odczuwa pan jakiś niedosyt, że nie wszystko udało się zrobić, zmienić?

- Kiedy dowiedziałem się, że mam objąć stanowisko wiceprezydentów miasta, zareagowałem słowami "Ale ja mam tam jeszcze sporo do zrobienia". Bo faktycznie tak jest. Przed nami m.in. wdrażanie systemu ITS czy Bydgoskiego Roweru Miejskiego. Mój następca na pewno będzie miał co robić.

Rozmawiał Roman Ludański

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto