Drogowe kłopoty

     Problem z utrzymaniem dróg pojawił się w 1999 r., kiedy powiat przejął je od zarządu krajowego i wojewódzkiego. - _Były zaniedbane i nadal
     **_wymagają dużych nakładów
     _na remonty i modernizacje - _twierdzi Lucjan Walczak, radziejowski starosta.
     Aby przyspieszyć i obniżyć koszty prac drogowych starostwo zakupiło w ostatnim czasie kosiarkę ciągnikową do koszenia traw, rębak do niszczenia gałęzi oraz skrapiarkę. Urządzenia te kosztowały przeszło 100 tys. zł, ale dzięki nim samorząd może sam pielęgnować pobocza oraz dokonywać cząstkowych napraw nawierzchni. Zaoszczędzone środki przeznaczono na remonty dróg Piotrków-Połajewo, Bilno-Krotoszyn i Wójcin-Gradowo o łącznej długości ok. 1,5 km. Trwa jeszcze modernizacja trasy Brześć-Piotrków, w najbliższym czasie rozpoczną się
     prace na drogach
     z Radziejowa do Bronisławia i Bytonia. Największą planowaną inwestycją drogową jest modernizacja trasy powiatowej Topólka - Izbica Kujawska. Zadanie to ma kosztować ok. 1,6 mln zł. Samorząd ma nadzieję na pozyskanie środków
     z funduszy unijnych
     **przeznaczonych na aktywizację obszarów wiejskich. Jednak sam musiałby wyłożyć minimum 25 proc. kosztów modernizacji. - _Jesteśmy na to przygotowani i mam nadzieję, że nasz wniosek o wsparcie zostanie zaakceptowany - _mówi Lucjan Walczak. Sprawa rozstrzygnie się pod koniec tego roku.