Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duch "trójkąta"

(bas)
Włocławska Wspólnota Samorządowa grozi, że jeśli radni zgodzą się na budowę hipermarketu w "trójkącie bermudzkim", sprawa trafi do NIK i prokuratury.

     Podczas poniedziałkowej sesji Rady Miasta może być gorąco. Członków Włocławskiej Wspólnoty Samorządowej wzburzył bowiem punkt 4 porządku obrad, przewidujący zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic Okrzei, Kilińskiego, Pułaskiego i Kościuszki. Teren ten, zwany "trójkątem bermudzkim", ma swoją bujną historię. Przez długi czas nie mógł znaleźć nabywcy, wreszcie stał się własnością miejscowego przedsiębiorcy.
     Urzędnicy zaspali?
     
- Uważam, że tak atrakcyjny obszar powinien być lepiej sprzedany - twierdzi Władysław Skrzypek, przewodniczący Włocławskiej Wspólnoty Samorządowej, wskazując choćby przykład Bydgoszczy, gdzie IKEA zobowiązała się do przeznaczenia 10 milionów złotych na budowę ulic w zamian za uzyskanie terenu pod budowę swego sklepu. - Moim zdaniem winni są urzędnicy, zwłaszcza pracownicy referatu promocji miasta, którzy nie potrafili znaleźć dobrego oferenta - mówił Władysław Skrzypek podczas wtorkowej konferencji prasowej.
     Wiceprzewodniczący wspólnoty, lider radnych AWS Janusz Dębczyński twierdzi, że sprzedano tylko część "trójkąta", miastu pozostawiając na przykład zagospodarowanie ciągów komunikacyjnych. - W chwili podpisywania umowy nabywca wiedział, że od pięciu lat istnieje projekt zagospodarowania tego miejsca, z multikinem, parkingami, centrami administracyjno-biurowymi. Tymczasem teraz proponuje się zmiany zmierzające do wybudowania hipermarketu.
     **_Projekt z "podkładką"
     Konieczność dokonania zmian w planie wyjaśnia prezydent
Stanisław Wawrzonkoski: **
- Analiza tego terenu została dokonana na podstawie prognozy skutków budowy wielkopowierzchniowych obiektów handlowych dla rynku pracy, komunikacji, istniejącej sieci handlowej oraz zaspokojenia potrzeb i interesów konsumentów. Biorąc to pod uwagę, a także potrzebę
     **racjonalnego wykorzystania
     _terenów w śródmieściu, i tworzenie nowych miejsc pracy Zarząd Miasta uznał zmiany w planie za celowe.

     Władysław Skrzypek mówi o zagrożeniach dla lokalnego handlu, komunikacji, ekologii. - Z mojej oceny wynika, że po otwarciu "Reala" zaniechało działalności około 150 małych sklepów na terenie miasta. - Moje obroty spadły o dwie trzecie, musiałem zwolnić dwóch pracowników - twierdzi
Jan Szwarc, właściciel sklepu branży spożywczej z osiedla Kazimierza Wielkiego.
     Z powyższymi zarzutami nie zgadza się nowy właściciel terenów, firma " Budizol". Jej stanowisko przedstawimy jutro.
     **

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska