Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duma z Różej Góry

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Nie każdy może mieszkać w gospodarstwie, które od zarania dziejów ma swoją nazwę, którą można znaleźć na starych mapach. Przemiłą rodzinę Pogorzałów z Szelejewa spotkało to wyróżnienie. Wiedzą o tym dzięki wujkowi z odległego Szczecina.

     Turyści przejeżdżający przez Szelejewo, kierujący się w Stronę Ryszewka, często zatrzymują się przed Różą Górą, gdyż tak właśnie nazywa się osada, na terenie której jest tylko jedno gospodarstwo. Podchodzą do płotu i czytają treść wyżłobioną na wystającej płycie: "Róża Góra, wieś Szelejewo, gmina Gąsawa, Pałuki ze stolicą w Żninie". Czytają i z nieświadomością odjeżdżają. Wiedzieliby więcej, gdyby sięgnęli po choćby jedną z dwóch książek napisanych przez Stanisława Pogorzałego: "Saga Rodu Pogorzałych" lub "Minione lata".
     Na ustach rodziny
     
W wielu rodzinach brakuje choćby jednej osoby, która dbałaby o pamięć o potomnych. Tego problemu nie ma rodzina Pogorzałych, gdyż jest wśród nich dziś 80-letni Stanisław. Opuścił Różą Górę w 1947 roku. Nigdy jednak o niej nie zapomniał. Często odwiedzał rodzinę na Pałukach. Dbał o to, by Róża Góra, nazwa osady, która przetrwała już tylko na ustach rodziny, nigdy z ich ust nie zniknęła. 10 lat temu postawił tablicę informacyjną. Podobna stała w tym miejscu przed wojną.
     Ma już w tej dziedzinie pewne sukcesy. Jeden z synów Małgorzaty i Tomasza Pogorzałych, którzy obecnie zamieszkują Różą Górę sprawił nauczycielom w szkole mały kłopot. Otóż, na pytanie, gdzie mieszka, odpowiedział - że na Różej Górze. A że nauczyciele nie wiedzieli, gdzie ta Róża Góra się mieści, zadzwonili do rodziców, którzy im dopiero wszystko wyjaśnili.
     Pan Stanisław nie może dziś pojąć, dlaczego jeden z członków rodziny Pogorzałych zmieniając dowód osobisty pozwolił na to, by zmieniono mu nazwę miejsca urodzenia. W miejsce Różej Góry, która widniała na starym dowodzie, wpisano Szelejewo. Pan Stanisław nigdy by się na to nie zgodził. Z dumą pokazuje nowy dowód wystawiony na jego nazwisko w Szczecinie, w którym "jak byk stoi": Róża Góra.
     Góra bez róż
     
- My tej osadzie nazwy nie nadaliśmy. Ona pochodzi z dawnych czasów. Nie spotkałem jednak żadnych materiałów, które dałyby nam ostateczną odpowiedź na pytanie: skąd się ona wzięła - mówi pan Stanisław. Gospodarstwo leży na niewielkim wzniesieniu, na którym przed laty rosła olbrzymia ilość dzikich róż. Obecni gospodarze śmieją się, że próbowali przywrócić jej dawny wygląd obsadzając je różami. Nie były dzikie i nie wzrosły. Róża Góra jest więc bez róż.
     Pan Stanisław jest piewcą teorii, że to co nie jest na piśmie, to ginie. Spisał więc dzieje swojej rodziny. Opisał też dawne tradycje mieszkańców żyjących w okolicach Gąsawy. Długo tu można byłoby wychwalać język, jakim posługuje się autor, ciekawe tematy, jakie porusza. I choć miały być to książki napisane dla członków rodziny, z pewnością zaciekawią nie tylko ich. Dlatego też wkrótce pan Stanisław Pogorzały zamierza przekazać je gąsawskiej bibliotece. Dzięki temu czegoś więcej o Różej Górze i ciekawych pałuckich obrzędach dowiedzieć się będą mogli nie tylko członkowie rodziny, ale i ich bliżsi i dalsi sąsiedzi oraz ludzie zakochani w pięknej, pałuckiej przyrodzie.
     Piękne nasze Pałuki
     
Niech dwodem na to, jak wielką miłością zapałał do Pałuk dziś szczecinianin, duszą jednak zawsze Pałuczanin, fragment "Minionych lat" opisujący reakcję, jaką budził w nim fragment pieśni, którą nuciła cała Polska, pt. "Piękna nasz Polska cała". Burzył się, gdy śpiewano: "Lecz najmilsze i najzdrowsze przecież człeku jest Mazowsze". "Wywoływało to we mnie pewne wątpliwości" - czytamy. "Bo niby dlaczego - buntowałem się - wychwalamy Mazowsze. A nasze Pałuki ze stolicą w Żninie to gorsze? Może nawet są lepsze - podpowiadał lokalny patriotyzm. Przecież Żnin to jedyny powiat w Polsce, na terenie którego znajdują się takie miejscowości jak Rzym, Wenecja i Paryż. A sławny na cały świat Biskupin? Na pewno nasz region jest wspanialszy od Mazowsza, chociaż tam też może być ładnie."
     I choć wiele na Pałukach się zmieniło, zawsze chętnie tu wraca. Promuje Pałuki, gdziekolwiek jest i z kimkolwiek rozmawia. - Warte są tego - powiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska