Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie interpretacje

Karolina rokitnicka
Do naszej redakcji dzwonią i piszą Czytelnicy, których nurtuje sprawa rad sportu w gminach.

Dyskusja rozgorzała też na naszym forum internetowym.

- "Pomorska" pisała, że Rypin powołał Radę Sportu. Przypominam, że wcześniej było Kowalewo. Czyli jak to jest? Obowiązkowa czy nie? Widać obowiązkowa. Nie jest to pomnażanie ciał doradczych skoro ustawodawca sobie tego zażyczył. Dziwi mnie tylko, że Rypin zrobił to tak po cichutku. Nie ma i nagle jest, ale gratuluję szybkiego refleksu. Po co się zapierać, że nie musi być, jak mówi włodarz G-D, skoro widać musi. Teraz czekam kiedy Golub powoła - pisze internauta.

W nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej z 18 stycznia 2007 roku czytamy:

"W jednostkach samorządu terytorialnego działają rady sportu powołane przez właściwe organy wykonawcze spośród przedstawicieli organizacji i instytucji realizujących zadania w zakresie kultury fizycznej".

- W Kowalewie powołaliśmy Radę Sportu zgodnie z tą ustawą, która nie mówi co prawda w jakim czasie należy rady powołać, ale jasno określa, że rady działają, czyli muszą być. To nie nasz kaprys czy mnożenie organów, a przestrzeganie prawa - informuje asystentka burmistrza Kowalewa Pomorskiego.

Podobnego zdania jest burmistrz Rypina Marek Błaszkiewicza:

- Konsultowałem sprawę z radca prawnym i rada sportu w każdym samorządzie musi być. W naszym województwie jest ich na razie niewiele, bo około 12-13, w innych widać większy rozwój. Uważam, że taka rada jest potrzebna, aktywizuje środowisko. To ważne, gdy w tle toczy się dyskusja na temat sportu kwalifikowanego. Powołanie Rady Sportu jest niczym innym jak wypełnianiem ustawy o kulturze fizycznej.

Burmistrz Golubia-Dobrzynia Roman Tasarz:

- W moim przekonaniu samorząd ma wystarczające kompetencje i organy doradcze, by upowszechniać kulturę fizyczną. Mamy OSiR - jednostkę, która sportem się zajmuje. Rolę doradczą pełni komisja kultury i sportu, która działa przy Radzie Miasta. Mamy zaangażowanych trenerów i nauczycieli w-f. Ponadto działa PTTK, klub jeździecki, LOK, kluby uczniowskie, stowarzyszenia np. Rytm i Sahara. Nie potrzebna nam rada sportu, by z nimi współpracować, rozmawiać czy dofinansowywać ich inicjatywy. Kolejny byt prawny nie poprawi jakości życia, nie przełoży się na zakres i ilość. Co jest potrzebne to wiemy. Brakuje pieniędzy. Zapis ustawy jest martwy, nie ma podanego terminu, w jakim takie rady mają powstać, nie ma wskazanych sankcji dla gmin, które rad nie mają. Jeżeli będzie wola środowiska, by taką radę powołać, jeśli jej funkcjonowanie będzie autentyczne, a nie formalne to możemy taki byt powołać. Mam wątpliwości czy więcej znaczy lepiej. Nie będę na siłę nikogo mobilizował wchodząc do szatni przed meczem i oferując tysiąc złoty dotacji za wygraną. Nie taka jest rola samorządu.

Jacek Foksiński, sekretarz miasta, z wykształcenia prawnik:

- Zapis ustawy jest niejasny. Mówi, że rady działają. Podobnie jest z ustawą o samorzadzie gminnym, która wskazuje, że w gminach miejskich powołuje się wiceburmistrza. Są samorządy, w których nie ma ta takich stanowisk. Nie jest więc to obligatoryjne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska